Plany czarnopiątkowe

Zbliża się listopad, a końcówka listopada to tradycyjnie także tzw. "czarny piątek", czyli możliwość skorzystania z rozmaitych okazji i obniżek cen na w zasadzie dowolne towary. Oczywiście, już od dawna nie jest to "czarny piątek", a raczej "czarny listopad" - o tym pisałem wielokrotnie, także w zeszłym roku. Ale tak jak przed rokiem, postanowiłem zastanowić się, czy na coś specjalnego czekam?

Bez wahania

W związku z kłopotami z interfejsem audio, to właśnie takie urządzenie jest na moim zakupowym celowniku. Rzecz jasna szanse na to, że akurat trafi się promocja na jeden z wybranych modeli jest bardzo nikła, ale nie zerowa, więc pewnie do ostatniej chwili będę wstrzymywał inne zakupy. Liczę, że czasem niektóre sklepy mają promocje przez cały miesiąc, ale tylko w danym dniu czy tygodniu na wybrane produkty.

I na tym w zasadzie kończą się moje must-have w tym roku. Z instrumentów mam w zasadzie wszystko, niczego jakoś pilnie nie potrzebuję, zatem mogę trochę popuścić wodze fantazji, co ewentualnie mógłbym rozważyć na zasadzie zachcianki.

Zachcianki

Moja lista rzeczy potrzebnych została już niemal wyczerpana i jeśli czegoś mógłbym chcieć, to mam cztery pozycje:

  • Orchestral Tools Orchestra Pro
  • UVI World Suite 3
  • Acousticsamples VHorns Extended Brass
  • Toontrack Superior Drummer 3

Żadna z tych pozycji nie ma jakiegoś wysokiego priorytetu i rozważam je wyłącznie w kontekście jakiejś ciekawej promocji. Orchestra Pro to w zasadzie uzupełnienie smyczków od Orchestral Tools (ale, co ciekawe, wypada taniej niż sam upgrade smyczków). UVI World Suite 3 to w sumie jedyna pozycja, którą faktycznie jestem jakoś bardziej zainteresowany, bo jest to bardzo bogaty zestaw różnych egzotycznych często instrumentów, dobrze zsamplowanych i opracowanych, więc na pewno warto coś podobnego mieć w narzędziowniku.

VHorns Extended Brass to w zasadzie tylko uzupełnienie kolekcji - realnego zastosowania nie widzę, chyba że bardzo okazjonalne, zatem szanse na zakup są w tym przypadku bardzo niewielkie. Zaś Superior Drummer 3 to taka biblioteka, którą zawsze chciałem mieć jako najbardziej profesjonalną bibliotekę perkusyjną, z ogromnymi możliwościami. Czy jest niezbędna? Nie, mam Groove Agenta 5, BFD, MDrummera, Shreddage Drums i kilka zestawów perkusyjnych z Native Instruments Komplete 15, więc absolutnie dam sobie radę bez Superior Drummera.

Czy coś spoza listy? No cóż, każda interesująca oferta od Orchestral Tools, Spitfire czy Vienna Symphonic Library będzie brana pod uwagę, ale raczej nie sądzę, by akurat tutaj coś ciekawego się trafiło. Orchestral Tools niezwykle rzadko robi promocje, a w tym roku zrobił już całkiem dużą w wakacje. Tak samo VSL miało w wakacje wyprzedaże na 40-50% i trudno oczekiwać, by z okazji czarnego piątku miało być lepiej. Spitfire robi ostatnio obniżki chętnie i często, ale tam po prostu niczego już nie potrzebuję. Może ostatecznie Symphonic Organ albo aktualizacja do BBC Symphony Orchestra Professional?

Może Audio Imperia znowu zaszaleje z promocjami jak rok temu - być może uzupełniłbym wówczas Dolce do pełnej wersji? Po przygotowaniu presetów nie wypadła ona jakoś źle w porównaniu chamber strings.

Na pewno zajrzę też na stronę chóru Dominus Pro od Fluffy Audio, bo jeśli miałbym jeszcze jakiś chór kupować, to chyba właśnie ten. Jest tam też całkiem interesująca biblioteka Rinascimento z instrumentami renesansowymi. Podobnie ciekawym producentem jest Strezov Sampling z dość już lecimym Storm Choir Ultimate czy Pàcha Ethnic Orchestra.

Na pewno będę zaglądał na stronę Performance Samples czy na Native Instruments, ale bez jakichś konkretnych oczekiwań.

Ciekawa obserwacja

Zazwyczaj, chcąc trafić na jakąś ciekawą okazję, zapisywałem się w październiku na różne newslettery sklepów internetowych, by dostawać powiadomienia bezpośrednio na e-maila. Czasem obecność na liście mailingowej dawała też jakiś dodatkowy upust.

W tym roku zauważyłem, że sporo sklepów i mnóstwo producentów usunęło listy mailingowe. Po prostu nie sposób dopisać się do newslettera - można co najwyżej obserwować media społecznościowe danego producenta. Chyba własnie taki jest cel - unijne przepisy dość rygorystycznie podchodzą do przechowywania danych kontaktowych klientów, a dostawcy skrzynek mailowych aktywnie walczą z potencjanym spamem. Teraz to klient się wyraża chęć obserwowania treści na jakimś portalu społecznościowym, a samych firm nic to nie kosztuje, po prostu wrzucają swoje treści i tyle.

Trochę żałuję, bo z mediów społecznościowych korzystam w niewielkim stopniu, dużo prościej było mi ogarniać oferty w mailach. Trudno.

Do zobaczenia za miesiąc

Za miesiąc napiszę podsumowanie listopadowych zmagań - czy coś się pojawi nowego? Tym razem jestem pewien, że tak, bo z promocją czy bez, nowy interfejs audio jest tylko kwestią czasu. Co do instrumentów już taki pewny nie jestem, bo musiałbym trafić na naprawdę ciekawą ofertę, by się skusić.

Komentarze