Strzały w dziesiątkę i strzały w kolano
Swoje domowe studio buduję od lat i, jak to w życiu, zdarzają mi się czasem bardzo udane zakupy, inne zaś to kompletna pomyłka, lądująca z czasem w szufladzie lub na strychu. Dziś zatem krótki przegląd tego, co się wybitnie sprawdziło, a co - równie wybitnie - zawiodło pokładane w nim nadzieje. Nie muszę chyba dodawać, że to zestawienie czysto subiektywne i każdy może mieć o wspomnianych urządzeniach własne, odmienne zdanie. Raduje me serce po dziś dzień To zdecydowanie najliczniejsza grupa - urządzenia, które zwyczajnie się przydają i są używane (nawet jeśli nie codziennie, to wtedy, kiedy są potrzebne). Do wybitnie przydatnych sprzętów zaliczam monitory PreSonus Eris 5 , klawiaturę Arturia KeyLab 61 MK2 , rejestratory Tascam (najpierw DR-05 , teraz DR-100MK3 ) oraz wszystkie moje mikrofony z wyłączeniem MXL770 (ale z włączeniem aktywatorów i przewodów dobrej klasy). Trzeba w tym miejscu wymienić także wierne słuchawki od Beyerdynamic - są świetne! Wśród sprzętów, których zakup...