[K] W. A. Production - Vocal Shaper
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Ymg4jQQH-bdwXkJ2mzh_aOcqhyphenhyphenOHXzycgBTFc-DbvPQuCmSWqIuy2_iJ6dX7aFd4-t3uBamGZEilXtHQsDuD0fI_uhK1MInVP0ZK-d6gcI9D_83YbroynY_DoAjEq-tedWm-e2hqR0Cn7F9VkcMv2oUSolInAf_FxL4HB009Fk22iTOlJO1cgyaD_84/s320/2024-02-24_19h32_07.png)
W. A. Production to producent, u którego zdarzyło mi się kupić parę wtyczek, w tym np. Vocal Cleaner . Jakoś nie zapałem do tych wtyczek wielką miłością, więc do testów nowości pod tytułem Vocal Shaper podszedłem z dużym dystansem. Wiecie, to jedna z tych wtyczek, które obiecują obrobić wokal od A do Z, i to w jakości studyjnej, zawstydzającej konkurencję. Za 16 dolarów - przynajmniej w promocyjnym okresie inauguracyjnym. Czy to się mogło udać? Pierwszy rzut oka, czyli co tu mamy? Vocal Shaper faktycznie próbuje zrobić z dźwiękiem wszystko: ma leveler do wyrównywania głośności, ma kompresor do zmniejszania dynamiki, ma sporo kontrolek wpływających na poszczególne częstotliwości, ma także coś w rodzaju de-essera oraz odszumiaczo-ekspandera. A na koniec można całość przyprawić efektami saturacyjno-poszerzającymi. Rzecz jasna, kierowany złośliwością zmusiłem wtyczkę do korygowania lektorskiego nagrania zrobionego za pomocą Shure'a SM7B w niezbyt przychylnych okolicznościach.