Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2025

[K] Orchestral Tools Berlin Woodwinds

Obraz
Jeszcze miesiąc temu miałem wielkie nadzieje związane ze Spitfire Studio Woodwinds , ale wystarczyło kilka tygodni, by się rozczarować tą biblioteką. Przyczyną rozczarowania było i brzmienie (być może wynikające z tylko jednego dostępnego ustawienia mikrofonów), ale i mała elastyczność w dobieraniu artykulacji. W SSW nie można sobie zbudować własnego zestawu, trzeba polegać na jednym z trzech gotowych: bazowym, core i decorative . W bazowym brak kilku rzadziej wykorzystywanych artykulacji, w pozostałych zaś nie uświadczymy m. in. legato ... A że już zachwycałem się bibliotekami i playerem od Orchestral Tools , zacząłem po prostu kompletować zestaw Berlin Woodwinds - obecnie nie mam całości (i zapewne mieć nie będę), ale postanowiłem napisać kilka słów o zestawie podstawowym, obejmującym flet, obój, klarnet i fagot. Bierzemy, co chcemy Od razu zastrzegam, że biblioteki Orchestral Tools nie należą do tanich. Natomiast mają ogromną zaletę i przewagę nad resztą "orkiest...

[K] Spitfire Abbey Road TWO: Iconic Strings

Obraz
Czaiłem się na tę bibliotekę od dłuższego czasu i już dwa razy widziałem ją w promocji, ale kiedy wreszcie mogłem dokonać zakupu, akurat była w swojej normalnej, niezbyt niskiej cenie. Do trzech razy sztuka jednak: w końcu wyczekałem, zbliżyła się wielka "zimowa wyprzedaż", a ja wysupłałem resztki zaskórniaków i mam. Zdobyłem. Kwintet Abbey Road Two: Iconic Strings zapełnia lukę w mojej kolekcji, którą dawno temu miała zapełnić Cremona Quartet . Na Cremonę nie zdecydowałem się ostatecznie ze względu na pewne dziwne rozwiązania interfejsu użytkownika, z którymi zmagam się już w Stradivari Violin - a cała biblioteka Cremona jest zbudowana w ten sam sposób. Poza tym Iconic Strings oferuje dodatkowo kontrabas, więc... Bezpośrednia motywacja Impulsem była chęć przygotowania jednego czy dwóch mock-upów utworów Haydna, Bacha, Mozarta czy Pachelbela - niestety, do tego zadania posiadane przeze mnie biblioteki okazywały się niewystarczające i nie byłem usatysfakcjonowany...

Czajkowski i łabędzie szaleństwo

Obraz
Historie dawne Kiedyś, dawno temu, jeszcze w czasach, gdy moim jedynym instrumentem muzycznym był moduł Yamaha MU-50 , a sekwencerem Cubase 3.01 , uruchamiany na Atari 1040 STfm , nagrałem kilka coverów , których ani tak nie nazywałem, ani nie brzmiały zbyt podobnie do oryginałów. Wszystko odbywało się wówczas "ze słuchu", a smętne próbki AWM2 miały imitować brzmienia orkiestrowe (i nie tylko). Do dzisiaj mam gdzieś na dyskach zarchiwizowane nagrania z tamtych czasów, rejestrowane jeszcze na kasecie magnetofonowej i później dopiero "cyfryzowane". Z utworów orkiestrowych są tam zaledwie dwa: motyw z serialu "Lalka" Andrzeja Kurylewicza (którą nagrałem na nowo kilka lat temu ) oraz "Taniec małych łabędzi" z "Jeziora łabędziego", o którym to utworze będzie dzisiaj słów parę. Geneza Ten przydługi wstęp był po to, by po pierwsze pokazać, dlaczego akurat ten utwór trafił na tapet, a po drugie, by nieco nawiązać do czasów, gdy kompletnie n...