Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Czy rzecz tkwi w miksie?

Trochę już nagrałem muzyki w życiu - nie tak dużo, jak niektórzy, ale z kolei więcej niż inni, czyli w sam raz. O ile w końcówce lat dziewięćdziesiątych kompletnie nie dbałem o miks, który sprowadzał się do jako takiego dobrania głośności ścieżek, to już przy nagrywaniu Runaway okazało się, że utwór może być nawet niezły, ale nie da się go słuchać przez beznadziejny miks (i aranżację). Nagrywając Flashback byłem rozdarty, bo z jednej strony już sobie zdawałem z tego sprawę, ale okoliczności sprawiły, że zwyczajnie nie było jak się tym zająć (a chęć wydania kolejnego albumu była tak przemożna, że wygrała ze zdrowym rozsądkiem). Dopiero przy okazji Expectation spędziłem sporo czasu na miksowaniu, zwłaszcza dwóch utworów: "Caravan" oraz "Goodbye". W efekcie są to chyba najlepiej zmiksowane przeze mnie kawałki muzyki, co do których nie mam aż tak wielkich zastrzeżeń, jak do całej reszty. Co wcale nie oznacza, że są idealne (czy zresztą istnieje idealny miks?) No

Luftrum - w krainie dźwięków

Obraz
Dzisiaj chciałbym napisać kilka słów o duńskiej firmie Luftrum Sørena Hybela. Jak Søren pisze o sobie, nie potrafi grać na klawiaturze, fatalny z niego kompozytor, za to spreparowane przez niego dźwięki pojawiają się w grach i filmach, zatem uczynił z tego swój zawód. I muszę przyznać, że faktycznie coś w tym musi być. Zastanawiałem się już niegdyś , co się bardziej opłaca - kupowanie nowego instrumentu czy raczej zestawu brzmień do już posiadanego? Które to pytanie jest zasadne o tyle, o ile sami nie zajmiemy się sound designem , bo wtedy możemy wykreować wszystko, co tylko jest nam potrzebne. Ale ja do sound designu nie czuję żadnego pociągu, więc pozostaje dylemat: instrument czy bank brzmień? Zajmuję się muzyką na tyle długo, by zgromadzić pewne doświadczenie. I to doświadczenie mówi mi, że zdecydowanie lepiej jest zainwestować w porządny bank brzmień niż nowy instrument. Rzecz jasna, o ile już posiadamy jakiś instrument, zdolny do wytwarzania dźwięków odpowiedniej jakości,

[E] Studio One 5 - Artykulacje i KeySwitches

Obraz
I znów dylemat, czy poradnik powinien być opisany tutaj, czy jednak tam, gdzie cała raszta, czyli na blogu Ladaco . Chyba jednak muszę utrzymać oba miejsca, bo tam ma pełną listę, a tu jednak powinny być też te związane z dźwiękiem i muzyką...

Migracja na SSD

Obraz
Po ostatniej czystce postanowiłem w ogóle porobić trochę porządków i między innymi odzyskać miejsce na dysku SSD tak, aby przenieść tam jak najwięcej bibliotek brzmieniowych. Z doświadczeń z BBC Symphonic Orchestra , Stradivari Violin i Nucleusa wyniosłem bowiem taką naukę, że użycie dysku SSD rzeczywiście znacząco skraca czas potrzebny na wczytanie projektów muzycznych, ale także samo korzystanie z bibliotek i przeglądanie brzmień staje się dużo przyjemniejsze i mniej czasochłonne. Żeby jednak nie polegać wyłącznie na własnych wrażeniach, postanowiłem dokonać pomiarów - szczęśliwie wpadłem na ten pomysł, ZANIM zacząłem cokolwiek gdziekolwiek przenosić. Przygotowałem zatem kilka projektów, w których użyłem wielu instancji Kontakta z załadowanymi brzmieniami orkiestrowymi i nie tylko (ale też innymi, a także brzmienia EastWest Hollywood Orchestra , które korzystają z alternatywnego playera ). Przyznam, że byłem ciekaw szczególnie tego ostatniego przypadku i miała to być ostatni

[K] EastWest - Hollywood Orchestra

Obraz
Chciałbym się przyjrzeć nieco uważniej jednej z najstarszych moich bibliotek orkiestrowych, jaką jest EastWest Hollywood Orchestra Gold . W jej skład wchodzą (dostępne także osobno): Strings , Brass , Woodwinds i Percussion , czyli w zasadzie wszystko, co może być potrzebne podczas tworzenia orkiestrowych kompozycji. Sama biblioteka jest już nieco wiekowa, bo stuknęło jej właśnie 10 lat, co niestety momentami rzuca się w oczy i uszy. Dlaczego akurat ona? Do dzisiaj w sumie nie wiem, dlaczego lata temu zdecydowałem się właśnie na tę bibliotekę. To znaczy, realny powód był: duża przecena. Ale poza ceną chyba żadnych innych przesłanek nie miałem, żeby wybrać akurat tę. Może też materiałów na YouTube było mniej niż obecnie, może po prostu konkurencja dopiero raczkowała. Wiem na pewno, że obejrzałem wiele filmików o orkiestrach i w większości były tam albo produkty EastWest , albo bardzo wówczas chwalone LA Scoring Strings (ale te ostatnie nie były pełną orkiestrą). Istniały jeszcze

Wielka czystka

528 wtyczek VST. Tyle miałem jeszcze do wczoraj. Skąd wiem? Bo Studio One dokładnie je wylicza podczas startu. Długiego startu, dodam. No i się tak wczoraj zacząłem zastanawiać, co w tej połowie tysiąca tak naprawdę jest, bo przecież na pewno nie używam kilkuset wtyczek - ba, pewnie nie używam nawet setki z tego. Jak się domyślacie, postanowiłem zrobić z tym porządek. Na pierwszy ogień poszły wtyczki z własnymi instalatorami - uruchomiłem panel "Dodaj/usuń programy" i po kolei wywalałem te, których nie użyłem ani razu od momentu przeprowadzki . Okazało się, że jest takich przypadków mnóstwo - szczególnie dużo usunąłem wtyczek od Native Instruments . Od kiedy używam pakietu FabFilter , na nic są mi te wszystkie kompresory, pogłosy i delaye . Na nic też większość instrumentów - wywaliłem nawet Monarka , bo nie kojarzę, bym go kiedykolwiek w jakimkolwiek projekcie użył. W ten sposób, wywalając systematycznie wszystkie nieużytki, doszedłem do liczby 410 wtyczek. Ubytek zna

[K] Native Instruments - Stradivari Violin

Obraz
Na dniach opisywałem wrażenia z testowania Embertone Joshua Bell Violin , a tu trafiła się okazja bezpośredniego porównania z Native Instruments Stradivari Violin . Uprzedzając nieco dalsze wypadki, są to dwie chyba najlepsze w obecnej chwili biblioteki skrzypcowe na rynku. Owszem, konkurencja nie śpi i mamy przecież 8Dio Solo Violin Designer , mamy świetne Chris Hein Solo Violin , Virharmonics Bohemian Violin czy Orchestral Tools Nocturne Violin , a także solowe instrumenty smyczkowe od Spitfire czy EastWest , jest więc w czym przebierać. A jednak w mojej opinii Joshua Bell Violin i Stradivari Violin to najbardziej kompleksowe i wygodne narzędzia tego typu. Nie szata zdobi człowieka, ale... Wizualnie Stradivari Violin jest dużo skromniejszy i mniej kolorowy od swojego konkurenta. Czarny kolor interfejsu nadaje mu nieco żałobnego charakteru, za to bardzo ładnie się komponuje z BBC Symphonic Orchestra . Od początku jednak od wyglądu bardziej interesowała mnie wygoda korzystania

Miksowanie - problem ze słyszeniem?

Obraz
Ostatnio sporo zmagam się z nagranimi orkiestrowymi i zastosowałem zwrot "zmagam się" zupełnie celowo. Bo im dalej w las, tym więcej drzew, a im bardziej chcę osiągnąć realistyczny efekt, tym jestem od tego dalszy. Podczas samej orkiestracji nie jest jeszcze źle, bo zwykle wiem, co i jak chcę osiągnąć. Trochę już opanowałem obsługę bibliotek orkiestrowych, wiem też, jak wykorzystać poszczególne artykulacje (w taki techniczny sposób, czyli gdzie i jak działają poszczególne parametry, takie jak velocity czy expression ). I wszystko gra bardzo ładnie, tylko że... nie. Otóż okazało się, że nie słyszę błędów miksowania poszczególnych ścieżek. To znaczy, osoby z zewnątrz, słuchające moich nagrań, mają sporo zastrzeżeń co do brzmienia - gdzieś jest za ostro, gdzieś coś piszczy, gdzieś brak pogłosu. Nie byłoby w tym nic złego, w końcu każdy popełnia błędy, zwłaszcza na początku. Rzecz w tym jednak, że ja po prostu tego NIE SŁYSZĘ. To znaczy, dla mnie te moje nagrania brzmią ok

[G] Marie w nowej wersji

Obraz
Idę za ciosem i po odświeżeniu utworu "Princess" wziąłem na warsztat coś bardziej nostalgicznego, czyli "Marie" z tego samego okresu. Tutaj okazało się, że - jak na tak prosty utwór - pracy jest mnóstwo. Największy problem polegał na wyrównaniu nut do siatki, bo do tej pory był to tak naprawdę zapis gry na żywo, aczkolwiek już nieco wyrównany podczas prac nad albumem "Flashback . Jednocześnie z wyrównaniem trzeba było zadbać o spowolnienia tempa, dość charakterystyczne i w mojej opinii niezbędne. To akurat w Cubase nie było trudne, trzeba było tylko dodać ścieżkę tempa i tam "narysować" spowolnienia. Dość dużo zostało za to roboty przy ogólnej aranżacji i rozbudowie - w oryginale był tylko fortepian i lekkie ambientowe pady w tle. Teraz to trochę wzbogaciłem i dodałem parę melodii. Myślę, że jest już nieco ciekawiej niż było - aczkolwiek do starej wersji ciągle mam sentyment: Gades · Marie (orchestral version)

[G] Princess - orkiestrowa nauka trwa

Obraz
Dni mijają, a ja staram się uczyć pisania muzyki na orkiestrę. Tym razem pretekstem był utwór, opublikowany na płycie "Flashback" . Utwór powstał ponad 15 lat temu i pierwotnie nagrałem go praktycznie na żywo na Korgu Trinity 76LE - miał on wejść na niewydaną płytę "Echonoica". Pierwsza przeróbka - ta na "Flashback" - polegała na rezygnacji z barw Korga na rzecz instrumentów VST, a także na daleko idącej kwantyzacji. Kompletnie nieprzemyślanej, dodajmy, bo główny motyw jest wyrównany za bardzo, zaś linia akordów jest bardzo nierówna. Dodatkowo wyrównane zostały wartości velocity , stąd wrażenie pewnej "twardości". Jako że "choruję" na brzmienie rożka angielskiego, główny motyw powierzyłem właśnie temu instrumentowi. Żeby nieco urozmaicić utwór, postanowiłem zastosować też drugi instrument solowy, fagot, który "odpowiada" na motyw grany pierwszoplanowo przez rożek. Rolę akompaniamentu wzięła na siebie harfa, uzupełniana s

[Cubase] Łatwe przełączanie artykulacji

Obraz
W sumie nie wiem, co robić z filmikami-tutorialami, dotyczącymi muzyki. Generalnie tutoriale wrzucam na głównego bloga , ale tutaj także warto, by był jakiś ślad, muszę więc coś wymyślić. Tymczasem daję tylko obrazek i filmik, jeśli ktoś chce przeczytać cały wpis, zapraszam na Ladaco .

[K] Embertone - Joshua Bell Violin (także Essentials)

Obraz
Dzięki uprzejmości firmy Embertone miałem możliwość przetestowania ich biblioteki Joshua Bell Violin , w tym także wersji Essentials , która jest tańszą i uproszczoną wersją pełnego produktu. No i chciałbym się z Wami podzielić wrażeniami z tych testów, zaś punktem odniesienia będą dla mnie dwie inne biblioteki: Nucleus , gdzie znajdują się dwie wersje solowych skrzypiec oraz SWAM Violin , których używam od paru miesięcy. Pierwsze wrażenie O tej bibliotece słyszałem już jakiś czas temu - że jest jedną z najlepszych na rynku, dając bardzo realistyczny efekt gry na skrzypcach. Oglądałem nawet parę filmików na YouTube i faktycznie, we wprawnych rękach Joshua Bell Violin brzmi faktycznie rewelacyjnie. Nazwa biblioteki też nie wzięła się znikąd - do nagrania próbek zatrudniono wirtuoza Joshuę Bella z jego skrzypcami Stradivariusa z 1713 roku. Firma szczyci się tym, że nagrań dokonano bardzo starannie i w tak przemyślny sposób, że np. większa część efektu vibrato pochodzi właśnie z n