RødeCaster Pro - pierwsze wrażenia
Nagrywam i nagrywam, a choć ostatnio efektów praktycznych jest raczej mało z uwagi na ćwiczenia, to ciągle zmagałem się ze sprzętem. Nie wiem, może jestem jakiś niepełnosprytny, ale po tylu miesiącach walki i tylu pozornych sukcesach, ciągle coś mnie uwierało w moim zestawie nagrywającym. A to przedwzmacniacze w Focusrite Clarett były za słabe, a to szumy w dbx286s za duże, a to włączony komputer przeszkadzał, a brak gniazda XLR w rejestratorze audio nie pomagał... Jednym słowem - bieda. No i w trakcie oglądania różnych poradników, jak sobie w podobnych sytuacjach radzić, natrafiłem na informacje o urządzeniu RØDECaster Pro . Miało ono też swoich konkurentów, np. ZOOM PodTrak 8 , ale generalnie raczej to ono wygrywało porównania, a i sam stwierdziłem, że dzięki dobremu blokowi efektów i zapisowi 48kHz/24bit będzie też pasowało do mojego stylu pracy. Dlaczego jednak nie jakiś porządny interfejs audio z mocnym przedwzmacniaczem? Już wyjaśniam. Zastosowanie Do czego chcę wykorzysty...