[K] Vienna Symphonic Library Synchron Elite Strings Full
No i stało się! Po wielotygodniowych testach zwykłej, standardowej wersji Elite Strings doczekałem się wersji Full. Czy coś to faktycznie zmienia?
Różnica
To bardzo interesująca cecha bibliotek VSL (przynajmniej tych, z którymi mam do czynienia), że istnieją w dwóch odmianach: Standard i Full, przy czym różnica tkwi nie w liczbie artykulacji, jakości dźwięku czy dostępnych funkcjach, a tylko w liczbie miksów.
Oznacza to jedną, bardzo ważną rzecz: mając nawet wersję Standard, można aranżować utwór od razu w bardzo skomplikowanej formie, korzystając z całego bogactwa przygotowanego przez VSL, a ograniczeni jesteśmy tylko możliwością łączenia ujęć mikrofonowych, których w tej wersji jest niewiele. Na szczęście są dobrane na tyle trafnie, że spokojnie efekt końcowy nadaje się także do zastosowań zawodowych.
Dopiero kiedy poczujemy, że chcielibyśmy mocniej kształtować miks, dodać więcej naturalnego pogłosu czy odwrotnie, skorzystać z dodatkowych bliskich ujęć, możemy przyjrzeć się aktualizacji do wersji Full. Dotychczasowe aranżacje pozostaną nietknięte, za to będziemy mogli na karcie Mix programu Synchron Player inaczej dobrać sygnały audio i inaczej je zmiksować. Tylko tyle i aż tyle.
Wspominam o tym, bo nie jest to częsta praktyka - na przykład w Spitfire Iconic Strings różnica między wersją Core a wersją Professional to owszem, głównie miksy mikrofonowe, ale wersja Professional ma także artykulację portamento; podobnie ma się sprawa z BBC Symphony Orchestra, która również ma głównie dodatkowe miksy, ale umieszczono w niej więcej instrumentów. Także np. Audio Imperia czy EastWest różnicują swoje produkty na tańsze i droższe właśnie między innymi pod względem liczby dostepnych artykulacji czy instrumentów. W Elite Strings czy Strings Pro dostajemy brzmieniowo wszystko od razu w tańszej wersji Standard, a w wersji Full dodajemy elastyczność miksowania, jeśli ktoś jej potrzebuje.
Droga
Jeszcze w pierwszej połowie 2025 roku nie bardzo przejmowałem się miksami mikrofonowymi - głównie zresztą dlatego, że większość bibliotek miałem w wersjach średniozaawansowanych i nie chciałem kupować wersji droższych tylko dla "dodawania pogłosu", jak pogardliwie myślałem o dodatkowych ujęciach mikrofonowych. Zaczęło się to zmieniać wraz z kompletowaniem bibliotek od Orchestral Tools - chyba właśnie na przykładzie fletu z Berlin Woodwinds przekonałem się, że domiksowanie bliskiego ujęcia mikrofonowego pozwala uzyskać więcej szczegółów, a tego wówczas potrzebowałem. Podobne sytuacje zaczęły się powtarzać, kiedy przy okazji różnych utworów potrzebowałem umieścić "na głównym planie" jakiś instrument, który był zbyt "rozmyty". I częściowo właśnie także z tego powodu biblioteki Orchestral Tools zrobiły u mnie taką furorę.
Także wspomniana biblioteka Spitfire Iconic Strings sprawiła, że zacząłem przykładać do miksów większą wagę - skoro zatem Elite Strings już w wersji Standard brzmi bardzo dobrze, to może w wersji Full zabrzmi jeszcze lepiej?
Migracja ze Standard do Full
Technicznie rozszerzenie bibliotek VSL z wersji Standard do Full wymaga trochę zachodu. Po uzyskaniu kodu trzeba takie rozszerzenie aktywować w iLoku oraz oczywiście pobrać dodatkową zawartość przez Vienna Assistanta. W przypadku Elite Strings biblioteka puchnie dwukrotnie, z 60GB do ponad 120GB.
Czeka nas trochę ściągania...
Po wczytaniu w DAW Synchron Playera i odpowiedniej sekcji Elite Strings można już aktywować dodatkowe ściezki sygnałowe:
...ale za to działają już wszystkie kanały audio w mikserze!
Presety mikserskie bardzo mi się u VSL podobają, zdecydowanie ułatwiają szybką zmianę konfiguracji. Wprawdzie trzeba taki preset wybrać osobno dla każdej sekcji (skrzypce pierwsze, drugie, altówki, wiolonczele i kontrabasy), ale i tak zajmuje to dużo mniej czasu niż porównywanie ustawień poszczególnych suwaków mikrofonów i przenoszenie ich wartości między sekcjami:
Lista gotowych presetów mikserskich jest rozległa, a można też tworzyć własne konfiguracje
Natomiast jeśli ktoś ustawi sobie jakąś swoją konfigurację mikrofonów, która mu z jakichś powodów bardziej pasuje niż te firmowe, to może sobie zapisać ustawienia jako własny preset i wracać do niego szybko w kolejnych aranżacjach. Bardzo wygodna rzecz i myślę, że Orchestral Tools powinna pomyśleć o podobnej funkcjonalności dla SINE Playera.
Tak czy inaczej, samo "przerabianie" gotowych aranżacji na nowe ustawienia mikrofonów nie stanowi już żadnego problemu. Wczytujemy aranżację, wchodzimy po kolei do Synchron Playera każdej sekcji i albo wybieramy nowy preset, albo zmieniamy ustawienia suwaków na karcie Mix. I to tyle, żadne dalsze zabiegi nie są potrzebne, niczego więcej musimy konfigurować czy zmieniać.
Jeśli ktoś jest ciekaw efektów, nowa odsłona pierwszej części "Zimy" Vivaldiego:
Dla porównania wersja sprzed ponad pół roku, korzystająca ze Spitfire Chamber Strings i Stradivari Violin (w obecnej, nowszej wersji solowa partia skrzypiec odgrywana jest przez Synchron Solo Violin).
Warto, nie warto?
Gdyby nie wakacyjna promocja na smyczki VSL, pewnie bym się nie skusił na wersję Full. Ale z dużą zniżką, powiększoną przez zniżkę samego sklepu i uciułane punkty - warto było. Mam zatem kolejną bibliotekę bardzo wysokiej jakości, bez ograniczeń, więc ogranicza mnie już tylko wyobraźnia!
Komentarze
Prześlij komentarz