[O] Händel i piszczałki

Dziwnym trafem przez ponad osiem miesięcy robienia mock-upów nie zdarzyła mi się żadna kompozycja Georga Friedricha Händla. A przecież był to twórca niemniej znany i niemniej ceniony od Jana Sebastiana Bacha... Tymczasem dla Bacha mam osobną playlistę, zaś Händel nie doczekał się nawet jednego mock-upu. No, aż do momentu, kiedy postanowiłem przyjrzeć się bliżej muzyce organowej.

W organy wkręciłem się na tyle, że napisałem dwuodcinkowy artykuł na ich temat. I naprawdę temat mnie wciągnął - odkurzyłem Modartt Organteq 2, a nawet dokupiłem VSL Great Rieger Organ, Synchron Molzer Organ i Impact Soundworks Fredonia Grand Organ, by poeksperymentować z dobieraniem rejestrów i dynamiką gry. Większość przykładów wrzucam, naturalnie, na GadesTester, bo ludzie zasadniczo chyba nie przepadają za utworami na organy, więc na główny kanał wrzuciłem tylko dwa - jeden Bacha (premiera w drugiej połowie września 2025), a drugi Händla właśnie:

To, co jest fascynujące w organach, to zrozumienie ich budowy i zastosowania tych różnych dźwigienek/gałek, że o kilku klawiaturach nie wspomnę. Na co to komu i jak w ogóle można grać zarówno rękoma, jak i nogami, w tym samym czasie? Takie pytania intrygowały mnie od dzieciństwa, kiedy przyglądałem się grze Pana Bogumiła Nowakowskiego, organisty w kościele p/w Świętego Ducha w Gostyniu. Kościół był po-protestancki i miał organy w nietypowym miejscu, obok ołtarza, ale na piętrze. Obok stały normalne ławki, w których można było siadać i obserwować grę organisty, co np. było niemożliwe w kościele farnym - tam z kolei grał Pan Jan Gogół, ale już na chórze, na zdecydowanie wiekszych organach. Tam nigdy nie ośmieliłem się wejść, za to Pana Bogusia (pracował z moją Ciocią, stąd to familiarne miano, pod którym jest znany w mojej rodzinie) obserwowałem często i żałuję, że nigdy nie ośmieliłem się podpytywać o same organy, choć bardzo mnie to frapowało.

Tak czy owak, obecnie mam możliwość "wykonywania" utworów organowych i przyznam, że dobieranie rejestrów podczas aranżowania sprawia mi niemałą frajdę. Czy to oznacza pojawienie się kompozycji także innych autorów? Już się pojawiły i być może faktycznie liczba ta będzie rosła.

Komentarze