[SO] Artykulacje dla Cinematic Studio Brass

Aranżując utwór orkiestrowy, najczęściej robię to w Studio One 5 Pro z uwagi na świetny moduł zarządzający artykulacjami. Jestem raczej zwolennikiem tej techniki, zamiast tworzenia osobnego śladu dla każdej artykulacji - jakoś jest mi łatwiej, gdy mam jedną ścieżkę puzonów, mimo że grają one fragmenty staccato, legato i czasem sforzando. W Studio One wystarczy dla takiego śladu zdefiniować schemat przełączania artykulacji i przypisać poszczególne nutki do poszczególnych grup. W Cubase jest to koszmar, szczególnie dla rozbudowanych bibliotek, dysponujących kilkunastoma artykulacjami dla konkretnego brzmienia.

Kłopot z Cinematic Studio

Od kiedy zacząłem używać Cinematic Studio Brass (rewelacyjna biblioteka "blach", czyli instrumentów dętych blaszanych), zacząłem mieć też kłopot z przełączaniem artykulacji dla tej biblioteki. No, niby się to robi prawie standardowo, tzn. po wysłaniu nutki C0 dostajemy brzmienie sustain, C#0 to barwy tłumione, F0 - staccato i tak dalej, to jednak diabeł tkwi w szczegółach.

Zajrzałem z roztargnieniem na stronę https://www.babylonwaves.com/, gdzie za 85 euro można kupić sobie mapowania dla kilkunastu (kilkudziesięciu) bibliotek orkiestrowych, ale ambicja wygrała. Otworzyłem dokumentację Cinematic Studio Brass i... zamiast ją przeczytać do końca, zacząłem kombinować.

Jak włączyć legato?

To był pierwszy kłopot - jak atywować i deaktywować legato? W pozostałych używanych przeze mnie bibliotekach robi się to, wybierając po prostu odpowiednią artykulację - jest osobna legato i osobna sustain. Tutaj nie, tu wybiera się sustatin i specjalnym "pstryczkiem" włącza/wyłącza legato. Śledztwo w samym instrumencie wykazało, że da się włączyć legato nutką A#0. Ale jak wyłączyć? Okazało się, że oprócz wysokości nuty trzeba jeszcze wysłać odpowiednią wartość velocity: 1 dla wyłączenia, 126 dla włączenia.

Ucieszony tym sukcesem, zacząłem budować mapę artykulacji. Raz dwa dodałem podstawowe osiem artykulacji: sustain, muted, trill, marcato, staccato, flutter, double tongue, rips, po czym dodałem jeszcze dwa przełączniki do włączania i wyłączania legato. Całość nawet działała, ale wymagała wysyłania dwóch artykulacji - osobno przełączenie główne, a osobno to konfigurujące legato. Poza tym nie rozwiązało to problemu przełączania trybów marcato (z nakładką i bez) czy krótkich/długich nut dla artykulacji tłumionej. Trzeba było czegoś więcej.

Rezygnuję z Note On/Off

Kluczem do sukcesu okazało się doczytanie instrukcji do końca. Otóż na ostatniej, ósmej stronie znalazła się bardzo przydatna tabelka, która okazała się zbawienna:

Otóż, cały myk jest taki, by zrezygnować z komunikatów Note On/Off na rzecz tzw. kontrolerów, a konkretnie kontrolera nr 58 (taki jest domyślnie ustawiony w Cinematic Studio Brass, ale można go sobie zmienić na dowolny). Kontroler należy wysłać z odpowiednią wartością, pobraną z powyższej tabelki i już. No, prawie, bo okazało się, że w Studio One nie bardzo chciało mi działać wysyłanie dwóch kontrolerów, czyli najpierw CC58=5 i CC58=80, aby 1) przełączyć artykulację na sustain i 2) włączyć legato. Tak zdefiniowana artykulacja nie działała, a raczej działała częściowo, tzn. legato się przełączało, ale bez zmiany artykulacji głównej. Nie wiem, w czym rzecz, zmiana kolejności nic nie dawała, więc po prostu zrobiłem tak, że legato przełączam kodem klawisza A#0, zaś resztę robię za pomocą kontrolera CC58:

Uff

No i to tyle - powyższe mapowanie działa, a przynajmniej nie stwierdziłem póki co żadnych problemów ze zmianami artykulacji. Chętni mogą pobrać plik keyswitch i wgrać go do odpowiedniego katalogu Presets\User Presets\Key Switches. Gdzie dokładnie, można zbadać w ustawieniach Studio One, na karcie Locations:

Ode mnie to tymczasem tyle. Gdyby pojawiły się jakieś aktualizacje, dopiszę tu odpowiednie objaśnienie i zaktualizuję plik keyswitch.

Komentarze