O tym, jak dostałem WaveLaba Pro (na pół roku)

W czarnopiątkowym podsumowaniu wspominałem, że rozważałem zakup aktualizacji WaveLaba do wersji Pro, żeby skorzystać z promocyjnej obniżki o 50%. Ostatecznie skończyło się na tym, że - chcąc dokonać racjonalnego wyboru - testowałem przez miesiąc wersję trial, po czym z zakupu zrezygnowałem.

Było to o tyle niefortunne, że dosłownie tydzień po usunięciu wersji testowej odkryłem, że akurat tylko wersja Pro potrafi eksportować listę markerów, a taka lista przydałaby mi się, by dodać jej obsługę w Chapters Creatorze.

No, nic, trzeba było poszukać pomocy tak zwanych osób trzecich, czyli wszedłem na forum Steinberga i w dziale dotyczącym WaveLaba poprosiłem użytkowników wersji Pro o pomoc, czyli wygenerowanie wspomnianego pliku z markerami. Oczywiście, opisałem, po co mi ten plik i że sam nie mogę go stworzyć, bo moja licencja wygasła.

W prywatnej wiadomości odezwał się do mnie główny deweloper WaveLaba, Phillippe Goutier, prosząc o szczegóły dotyczące Chapters Creatora. No i od słowa do słowa stanęło na tym, bym napisał do działu zajmującego się licencjami NFR (not for resale) dla partnerów Steinberga, po czym po rekomendacji support managera dostałem półroczną licencję na WaveLaba Pro.

Tym to sposobem oraz dzięki pomocy użytkownika S-EHansson, który zdążył załączyć na forum przykładowe pliki z markerami, wersja 2.8 Chapters Creatora potrafi importować pliki xml z zapisanymi przez WaveLaba markerami.

Komentarze