Komfort pracy

Dzisiaj będzie dość krótko, ale chciałbym opisać swoje wrażenia z pracy na zaktualizowanym komputerze . Bo chociaż na starą konfigurację przesadnie nie narzekałem, to były elementy, które zaczynały coraz mocniej doskwierać. Czy coś się zmieniło, poprawiło? Pamięci nigdy za dużo Moim podstawowym problemem była - jak się okazuje - pamięć operacyjna. Niby 32GB to sporo, nawet obecne w sprzedaży konfiguracje nierzadko mają tej pamięci mniej, ale w życiu "wirtualnego orkiestranta" to za mało. Tak czułem, gdy pracowałem nad dłuższymi, a rozbudowanymi aranżacjami, jak "Nad pięknym, modrym Dunajem" Johanna Straussa Syna . Wczytywanie trwało długo, odtwarzanie szło niesporo, a nawet zamykanie Studio One po dwu, trzygodzinnej sesji potrafiło zająć minutę (!). To, że sobie procesor nie zawsze dawał radę z kilkunastoma instancjami SINE Playera , byłem w stanie zrozumieć, ale zwłoki czasowe przy skalowaniu czy przewijaniu projektu - to albo wina dysku, albo pamięci. Dyski t...