WaveLab Pro 12 dla mnie?
Jak wiecie - albo i nie wiecie - od dłuższego czasu jestem oficjalnym beta-testerem programu Steinberg WaveLab, a o samym WaveLabie piszę na blogu od lat. Szczególnie intensywne było ostatnie półrocze, kiedy dogrywała się wersja dwunasta WaveLaba, a także nieco wcześniej, kiedy udało mi się przemycić parę pomysłów do wersji Cast 2 (np. chaptery i kilka skrótów klawiaturowych).
Zazwyczaj pracowałem i testowałem wersje beta właśnie, ale kiedy program testowania się kończył, wracałem do wersji Elements, bo nie zdecydowałem się na zakup wersji Pro. Teraz zaczynałem się już łamać, bo po testach wersji 12 naprawdę brakowało mi paru drobiazgów, mimo że tradycyjnie zakupiłem upgrade WaveLaba Elements. Póki co korzystałem nadal z wersji beta, której ważność upływa jednak wraz z końcem lutego 2024.
I dzisiaj, całkowicie niespodziewanie, w skrzynce mailowej otrzymałem informację, że w "uznaniu zasług" mogę dokonać aktualizacji mojej wersji Elements 12 do pełnej wersji Pro 12! Przyznam, że zostałem zaskoczony i to w bardzo przyjemny sposób. Od dzisiaj zatem mogę już bez ograniczeń czasowych korzystać z dobrodziejstw wersji Pro i jeśli starczy mi werwy i czasu, postaram się opisać na łamach bloga kilka funkcji z tej bogatszej wersji, których brakowało mi dotąd w wersji Elements.
Komentarze
Prześlij komentarz