Mikrofon - wszystko jedno?

Od lat testuję różne mikrofony - tanie, drogie, małe, duże, czarne, białe i tak dalej, i tak dalej. Chciałem w ten sposób dowiedzieć się, jak takie mikrofony dobierać, od czego zależy jakość nagrań nimi wykonywanych i czy opłaca się płacić więcej za modele droższe, czy jednak w warunkach domowych jest to bez większego znaczenia. Dziś postanowiłem podzielić się moimi przemyśleniami w tych kwestiach.

Neumann TLM103 - dobry, a drogi

Mikrofon - to mało

Zacznę jednak z zupełnie innej beczki - na jakość nagrań sam mikrofon (o ile nie jest zupełnie beznadziejny) ma mniejszy wpływ, niż mogłoby się wydawać. Powtarzam i będę powtarzać, że dużo większy wpływ mają warunki akustyczne, a przede wszystkim hałasy i ilość pogłosu (czyli "echa"). Pisałem już o tym kilkukrotnie, a nawet zilustrowałem wpis kilkoma przykładami dźwiękowymi. Naprawdę, o wiele lepiej zmienić warunki akustyczne w pomieszczeniu niż pakować tysiące złotych w drogi mikrofon. Zasłony, regały z książkami, poduchy, miękkie kanapy, dywany - to wszystko sprzyja wytłumieniu pogłosu w pomieszczeniu, jeśli nie chcemy albo nie możemy zainstalować porządnych paneli z wełny skalnej/mineralnej.

Co do hałasów, to sprawa wydaje się oczywista - wyłączamy hałasujące urządzenia, zamykamy na czas nagrania okna, rodzinę wysyłamy na długi spacer.

Kolejna rzecz to umiejętne korzystanie z posiadanego sprzętu - ustawienie dobrego poziomu nagrania, mówienie do właściwej strony mikrofonu i z odpowiedniej do niego odległości. Mikrofony dynamiczne, często zaopatrzone w duże, grube gąbki, wręcz zachęcają do mówienia do nich z bliska (np. z 5-10cm), co także redukuje ilość pogłosu w nagraniu (bo polepsza się stosunek głosu do odbić). Mikrofony pojemnościowe wymagają najczęściej stosowania pop-filtra, więc mówić do nich trzeba z 15-20cm - to z kolei sprawia, że sam głos jest cichszy i bardziej słychać odbicia. Stąd zresztą bierze się przekonanie, że mikrofony dynamiczne są lepsze do mniej zaadaptowanych pomieszczeń - ale trzeba pamiętać, że efekt bierze się właśnie głównie z odległości od mikrofonu, ale nie z samego typu tegoż.

Niedocenianym elementem całej układanki bywa... urządzenie rejestrujące. Dla mikrofonów USB będzie to zapewne laptop (komputer) lub smartfon, dla mikrofonów XLR - interfejs audio albo rejestrator audio. Mikrofony USB stają się coraz lepsze, więc faktycznie można je rozważać, chociaż w ich przypadku po jednorazowym zakupie nic już nie poprawimy w kwestii jakości nagrań (taki mikrofon ma "zaszyty w sobie" interfejs audio, czasem nie najlepszej jakości). Mikrofon XLR za to można podłączyć do dowolnego sprzętu z gniazdem XLR - jeśli jakość jednego interfejsu przestanie nas satysfakcjonować, możemy go wymienić na lepszy, bez konieczności jednoczesnej wymiany mikrofonu.

Cena nie gra roli

Jeśli zadbaliśmy o wszystkie powyższe kwestie, ze zdziwieniem odkryjemy, że bardzo duża liczba dostępnych na rynku mikrofonów daje bardzo dobrą jakość dźwięku. Odpowiednio użyty mikrofon Behringer XM8500 za 100zł, nagrany w dobrych warunkach, może zabrzmieć lepiej niż Neumann U87 za 13 tysięcy, nagrany w pustym, dużym pomieszczeniu z buczącą klimatyzacją...

Behringer XM8500 - tani, a dobry

Oczywiście, nie jest tak, że mikrofony NICZYM się nie różnią między sobą. Owszem, różnią się, czasem znacząco, ale te różnice zaczniemy doceniać, jeśli już uporamy się z zagadnieniami z poprzedniego segmentu tego tekstu. Wtedy zaczniemy te różnice słyszeć: pasmo przenoszenia (które w dużej mierze odpowiada za tzw. "brzmienie" mikrofonu), szumy własne, odporność na stuki, odporność na podmuchy i tak dalej, i tak dalej.

Zmierzam do tego, że wybór mikrofonu nigdy nie będzie wyglądał tak, że wchodzimy do sklepu i kupujemy "najlepszy mikrofon". Ani nawet "najlepszy w danym budżecie". Bo zwyczajnie bez dodatkowych kryteriów takiego mikrofonu nie sposób określić. Mikrofony można szeregować dopiero wtedy, kiedy do oceny wybierzemy przynajmniej jedno kryterium - na przykład, mikrofon musi... dać się ukryć za kadrem, bo nagrywamy jednocześnie wideo i nie chcemy obrazu zaśmiecać wizerunkiem mikrofonu. Wtedy znaczna część mikrofonów nam odpada (mimo że sporo z nich to konstrukcje świetnie brzmiące!). Może potrzebujemy bardzo taniego mikrofonu, odpornego na podmuchy? Może chcemy mieć profesjonalnie wyglądający mikrofon, do którego da się mówić z bardzo bliska? Może chcemy mieć ekstremalnie niskie szumy własne, bo będziemy rejestrować naprawdę ciche dźwięki?...

Røde Wireless Go II - drogi, a nie-tak-dobry

Myślę, że uświadomienie sobie tych konkretnych wymagań jest niezmiernie ważne, aby zakupiony mikrofon rzeczywiście miał szansę je spełnić i tym samym stał się mikrofonem "najlepszym" - ale najlepszym dla nas, w konkretnym zastosowaniu.

Komunały

Ktoś może pomyśleć, że piszę o rzeczach oczywistych - nie zgodzę się. Na podstawie tego, co sam myślałem parę lat temu i na podstawie pytań od lektorów czy podcasterów uważam, że ta oczywistość pojawia się dopiero po zebraniu doświadczeń. Na początku szuka się zwykle "mikrofonu po kosztach" - żeby nie był drogi i dał się podłączyć do czegoś, co już mamy. Drugi scenariusz to kupowanie "mikrofonu znajomego", czyli słyszeliśmy lub widzieliśmy u wielu osób jakiś model, to kupujemy właśnie taki, bo przecież musi być dobry, skoro tyle osób go ma. Trzeci scenariusz przewiduje kupienie jak najdroższego modelu, żeby w razie czego zarzucać krytykantom, że się nie znają na rzeczy, bo my nagrywamy topowym sprzętem.

Na szczęście się to zmienia. Boom podcastowy sprzed paru lat wydaje powoli owoce i ludzie są coraz bardziej świadomi tego, jak nagrywać i jak organizować sobie środowisko do nagrywania. Coraz więcej osób przekonuje się też, że mikrofony różnią się między sobą tym, jak nagrywają konkretny głos. No i wiadomo już, że nagrania się obrabia i obróbką można znacząco uatrakcyjnić brzmienie.

Nie odkrywam Ameryki

Ostatecznie zatem - z mikrofonami jest jak z wszystkimi innymi narzędziami: wiertarkami, kombinerkami, aparatami fotograficznymi. Do podstawowych zadań, wykonywanych sporadycznie, wystarczy zapewne tani czy niewygodny model. Jeśli jednak planujemy częste nagrywanie, a same nagrania mają stać się naszą wizytówką, warto trochę poczytać, zadbać o warunki nagrywania i na koniec dobrać mikrofon zależnie od potrzeb czy... naszego głosu. Warto zbadać w pierwszej kolejności popularne rozwiązania, bo one są popularne nie bez powodu (co nie oznacza, że są najlepszymi możliwymi). Wtedy istnieje duża szansa, że będziemy zadowoleni z efektów.

Komentarze