[K] Audio Imperia Glade (Studio)

Czwartego listopada, czyli wczoraj, miała niespodziewaną premierę nowa biblioteka od Audio Imperia, a chodzi o darmową Glade. Najciekawsze w tym jest, że bibliotekę dostajemy zupełnie za darmo i to w aż dwóch odsłonach: zwykłej Glade i rozszerzonej Glade Studio, zawierającej więcej ustawień mikrofonów. Biblioteki od Audio Imperia lubię, więc i Glade przygarnąłem. A cóż to w ogóle takiego?

Dwa oblicza

Biblioteka działa na dwa sposoby: jako Glade Designer i pojedyncze Pyramid Instruments.

Niepozorne początki...

Glade Designer przypomina wielowarstwowe instrumenty znane z pakietu Native Instruments Komplete, Fables, Lores czy Pharlight:

Cztery kafle w środku to warstwy, dwa koła po bokach to makra. Tylko tyle i aż tyle.

Mamy maksymalnie cztery warstwy, na które wrzucamy przygotowane przez twórców patche - każdą warstwę można w pewnym stopniu skonfigurować, korzystając z przełącznika Layers:

Możemy zmieniać nie tylko patch przypisany do warstwy, ale też szereg innych parametrów, np. obwiednię czy filtrowanie

Warstwy warstwami, ale najciekawsze funkcje kryją się za pokrętłami Macro 1 i Macro 2. Otóż niemal każdy parametr każdej warstwy można przypisać właśnie do jednego z tych dwóch pokręteł i później - ruszając nimi - zmieniać wiele parametrów na wielu warstwach jednocześnie. Robi się to za pomocą niepozornego przycisku Assign - należy go nacisnąć, a wówczas wszystkie parametry, które dają się kontrolować makrami, zostaną opatrzone małymi znakami plusa. Kliknięcie na ten plus umożliwi nam wybranie, czy chcemy parametr przypisać do Macro 1 czy Macro 2. Wówczas plus zmieni się w jedynkę albo dwójkę i teraz wystarczy przeciągnąć taką cyfrę na kontrolkę parametru, by został on związany z odpowiednim pokrętłem Macro. Od tego momentu zmiana położenia Macro będzie wpływała na wartość parametru.

Klikamy na Assign, potem na plusik i wybieramy, które makro ma sterować parametrem; potem przeciągamy cyferkę na kontrolkę parametru i gotowe!

Jeśli chcemy się pozbyć przypisania, nic prostszego - klikamy na cyferkę (1 lub 2) i z menu kontekstowego wybieramy None.

Mam też do dyspozycji niezbyt długą, ale jednak obecną listę efektów (kompresor, korektor i przede wszystkim pogłosy):

Efekty to głównie pogłosy, cóż poradzić...

Każda warstwa ma swoją własną konfigurację efektów, natomiast nie znalazłem możliwości, by nałożyć jakiś efekt globalnie na całe budowane brzmienie.

Już tak pozornie prosty interfejs i możliwości dają naprawdę sporo i myślę, że raczej nikt nie będzie narzekał na to, że podobnej klasy instrument dostaje za darmo.

Pyramid Instruments

Zwłaszcza, że w katalogu Pyramid Instruments znajdziemy zbiór piętnastu całkiem dobrych jakościowo brzmień "pojedynczych".

Lista może niezbyt długa, za to w miarę różnorodna

Każdy, kto kiedykolwiek używał Nucleusa, Arei czy Jaegera, z łatwością ogarnie możliwości - jest to dobrze znany interfejs Pyramid (stąd nazwa kolekcji), gdzie w centralnej części mamy do wyboru artykulacje oraz sterowanie ogólne miksem i dynamiką:

Artykulacje i dynamika

zaś na zakładce Advanced sterujemy np. krzywą Velocity, rozszerzamy zakres tonalny czy (w wersji Studio) dostajemy kontrolę nad mikrofonami:

Tutaj pojawia się główna różnica między Glade a Glade Studio - możliwość ustawiania proporcji mikrofonów

Czyli wszystko jest dokładnie tak, jak w bibliotekach firmy Audio Imperia, a myślę, że to przemyślane działanie - jeśli komuś Glade spodoba się na tyle, że zakupi później którąś z komercyjnych bibliotek, będzie się czuł w nich "jak w domu".

Oczywiście, że warto

Jeśli ktoś się waha, to rozwiewam wątpliwości - tak, to całkiem solidna biblioteka, zwłaszcza biorąc pod uwagę zerową cenę.

Osoby, które już otrzymały numer seryjny, mogą przeżyć konsternację w Native Access, bo po wpisaniu kodu (biblioteka jest zgodna także z darmowym Kontakt Player!) zobaczymy tak naprawdę dwie biblioteki do pobrania. Jedna, Glade, to trochę ponad 4GB, a druga, Glade Studio, to już 12GB. Producent tłumaczy, że większa wersja (tę mam) zawiera po prostu dodatkowe ujęcia mikrofonowe, zatem siłą rzeczy ma więcej próbek. Natomiast jeśli komuś nie zależy na konfigurowaniu miksu w aż tak głęboki sposób, może spokojnie pobrać wersję mniejszą - instrumentów i brzmień jest w niej dokładnie tyle samo.

Haczyka żadnego tu nie widzę, pod tym względem zresztą Audio Imperia nigdy nie wyskakiwała z dziwnymi pomysłami. Brać, grać i nie marudzić!

Komentarze