MDrummer - jak zachować ścieżkę perkusyjną

Melda MDrummer jest świetną maszyną perkusyjną, nie mam co do tego wątpliwości. Bogata biblioteka brzmień oraz - co nie mniej ważne - rytmów to nie lada gratka. Jedyny problem polega na korzystaniu z tego bogactwa, albowiem MDrummera można używać na trzy sposoby: jak zwykły instrument (wówczas po prostu transmitujemy na kanale 10 MIDI poszczególne nutki, a MDrummer je odtwarza), wysyłając specjalne sygnały sterujące oraz tworząc kompletną ścieżkę perkusyjną wewnątrz instrumentu. Każdy sposób ma swoje wady i zalety, jednak jak dla mnie, najwygodniejszy jest tryb drugi, zwłaszcza podczas korzystania z wbudowanych rytmów. Wystarczy wówczas wysyłać do MDrummera sygnały w rodzaju: teraz intro, teraz zwrotka, teraz "przejście" itp., a instrument "gra sam". Sposób ten jest jednak najbardziej kłopotliwy, jeśli chodzi o zachowanie ścieżki perkusyjnej w uniwersalnym formacie.

Uniwersalne bębny

MDrummer stara się trzymać standardu General MIDI, jeśli chodzi o przypisanie poszczególnych brzmień do nut. Jest to zaleta, bo przygotowaną z jego udziałem ścieżkę można od biedy odtworzyć także na innym instrumencie perkusyjnym (np. Shreddage Drums) - standardowe brzmienia w rodzaju stopy, werbla, tomów będą się zgadzały. Dla mnie jest to bardzo ważne, bo już nie raz się przekonałem, że lepiej mieć zapisane dane MIDI niż polegać na tym, co zapamiętał instrument. W razie awarii czy nieobecności MDrummera nie stracę w ten sposób całej ścieżki perkusyjnej - będę mógł podpiąć do niej dowolny inny instrument perkusyjny, a jeśli nawet jakieś brzmienie nie będzie pasowało, to sobie je przemapuję. Kłopot w tym, że mając na ścieżce perkusyjnej tylko komendy sterujące lub zgoła nic (jeśli perkusję ustawię wyłącznie w środku MDrummera), niczego nie ocalę. Po zakończonej pracy warto by więc przygotować zwykłą ścieżkę MIDI z zapisem "nuta po nucie".

Tryb Song, w którym wszystko układa się wewnątrz MDrummera, ma odpowiednią funkcję, dzięki której po prostu można przeciągnąć stworzoną ścieżkę perkusyjną do DAW i gotowe. Niestety, tryb komend MIDI czegoś takiego nie posiada i prawdę mówiąc, początkowo nie bardzo nawet wiadomo, jak to uratować. Odkryłem jednak sposób i choć jest troszkę czasochłonny, to jednak prosty i działa.

Odtwarzamy i nagrywamy

Sposób zasadza się na tym, że - jak wyczytałem w instrukcji - MDrummer transmituje odtwarzane dźwięki także jako komunikaty MIDI. Co więcej, może to robić na osobnych kanałach MIDI, jednak do naszych celów wystarczy pojedynczy kanał. Sytuacja startowa jest zatem taka: mamy kanał z MDrummerem, ścieżkę perkusyjną przygotowaną za pomocą komend MIDI i chcemy zamienić to na pełny zapis nutowy, żeby np. móc wykorzystać AbbeyRoad Modern Drummer.

W programie DAW (tutaj: Studio One) ustawiamy kanał wyjściowy MDrummera na 10:

Analogicznie, dla AbbeyRoad Modern Drummer ustawiamy wejście na MDrummera, kanał 10:

W tym momencie rozpoczęcie odtwarzania powinno spowodować odgrywanie perkusji zarówno przez MDrummera, jak i przez AbbeyRoad Modern Drummer - o to chodziło! Wystarczy zatem uzbroić tę ostatnią ścieżkę do nagrywania, przewinąć utwór do początku i... nagrać. Nuty wyzwolone przez komendy w MDrummerze powędrują posłusznie kanałem 10 do AbbeyRoad Moder Drummera i zostaną nagrane na jego ścieżce. Po zakończeniu nagrania można zmutować MDrummera i posłuchać całości już z innej maszyny perkusyjnej.

Tempo podczas nagrywania można chwilowo nieco zwiększyć, jednak radzę nie przesadzać, bo mogą pojawić się przekłamania, związane prawdopodobnie z kompensacją latencji MIDI i nuty w kolejnych taktach mogą być odtwarzane nie "w punkt".

W programie Cubase jest jeszcze prościej, bo nic nie ustawiając na ścieżce MDrummera, wystarczy tylko na ścieżce AbberyRoad Modern Drummer ustawić wejście na wyjście z MDrummera i już można nagrywać:

Co za lamer

No cóż, sposób rzeczywiście jawi się jako wyjątkowo lamerski, ale ostatecznie w razie czego wolę być lamerem z zachowanymi ścieżkami perkusyjnymi niż profesjonalistą z bezużytecznymi komendami MIDI. Jak dla mnie wszystko działa, a nie potrafię sobie wyobrazić, jak inaczej można by skonwertować zapis w postaci komend jako nuty MIDI - chyba że MDrummer miałby jakiś wewnętrzny bufor, który można by zapełnić odtwarzanymi nutami i przenieść potem do DAW tak jak w trybie Song.

Komentarze