Sztuczne gitary

Nie od dzisiaj wiadomo, że jeśli chce się mieć w utworze dobrze zagraną gitarę, trzeba po prostu namówić czy wynająć gitarzystę, który nam żądaną partię gitarową pięknie zagra i nagra. No, chyba że sami potrafimy, to w zasadzie rozwiązuje wszystkie problemy.

Niestety, mimo posiadania aż dwóch gitar (akustycznej i elektrycznej) do tej pory nie nauczyłem się na nich przyzwoicie grać. Teoria - owszem, garść chwytów - owszem, parę "power chords" - owszem, ale żeby własnoręcznie zagrać jakąś choćby znośną solówkę? Nie, nie. Nic zatem dziwnego, że posiłkuję się instrumentami wirtualnymi - na moje skromne potrzeby są one wystarczające. A z czego można korzystać w dzisiejszych czasach?

Ample Guitar M III

Jest to jedna z lepiej brzmiących wirtualnych gitar akustycznych. Naprawdę piękny dźwięk, dużo możliwości artykulacyjnych, możliwość gry solo oraz akordami - naprawdę trudno znaleźć coś, czego ta wtyczka nie potrafi. Co ciekawe, istnieje też jej wersja Lite, która jest ograniczona, ale również brzmi bardzo dobrze i ośmielę się postawić tezę, że jest najlepiej brzmiąca darmowa gitara na świecie.

Native Instrument Session Guitarist Strummed Acoustic

W sumie, gdyby nie to, że mam Komplete, nie skusiłbym się na zakup tych dwóch bibliotek, ale skoro już je mam, to i używam od czasu do czasu, choć w porównaniu do Ample Guitar są mocno ograniczone. Są to po prostu zestawy nagranego "bicia" w różnych stylach, gdzie każdy styl ma parę wariantów wykonawczych, przełączanych za pomocą key switches. Brzmi to całkiem nieźle, a jako element wypełniający sprawdza się bardzo dobrze, choć nie można używać tych bibliotek zbyt często, bo staną się powtarzalne (część dostępnych stylów jest, ehm, średnio przydatna, chyba że lubi się np. country).

Rob Papen RG

Tej wtyczki używam od 2016 roku i jeszcze mi się nie znudziła. Może dlatego, że oprócz gitary elektrycznej i akustycznej (choć w sumie to bardziej "goła" elektryczna) ma do zaoferowania gitarę rytmiczną (z braku wiedzy tak to nazwę). Całość bazuje na rytmach - dla konkretnych brzmień mamy dostępnych szereg predefiniowanych rytmów w wariantach "wysokim" i "niskim". W ramach wariantu można użyć akordów molowych albo durowych, każdy w dwóch różniących się odmianach, czym sterujemy po prostu wysokością dźwięku. Przykładowo E1 to odmiana pierwsza akordu E-Dur, E2 to ta sama odmiana, ale już e-moll, E3 to odmiana druga E-Dur, zaś E4 to druga odmiana e-moll. Jak na element wypełniający, jest to na ogół wystarczające, zwłaszcza że rytmów jest naprawdę sporo, a można też projektować własne (w czym tkwi duża przewaga nad Strummed Acoustic). Minus jest jednak taki, że w zasadzie tylko brzmienia "rytmiczne" brzmią naprawdę fajnie - pozostałe są dość płaskie i jakieś takie... "cienkie". Można próbować je nieco modyfikować w samej wtyczce albo zaaplikować jakieś zewnętrzne efekty, ale rzadko uzyska się w ten sposób coś potężnego.

UJAM Guitarist

Mamy tu do czynienia z kilkoma bibliotekami: metalowa Carbon, rockowa Iron, akustyczna Amber, akustyczno-klasyczna Silk oraz "rytmiczna" Sparkle. Jest to coś pośredniego między RG a Strummed Acoustic, bo same rytmy i brzmienia są już nagrane, za to jest ich całkiem sporo i każdy rytm ma dodatkowo dużo możliwości artykulacyjnych, przełączanych za pomocą key switches. Na dodatek wszystkie instrumenty zaopatrzono w spore możliwości zmiany charakteru brzmienia (np. dźwięk z jednego czy drugiego przetwornika, różne poziomy distortion, pogłosu itd. Do tego - poprzez zróżnicowanie bibliotek - taki np. Iron ma naprawdę konkretne brzmienie (w porównaniu do RG), a Silk jest odpowiednio miękki i subtelny. Naprawdę polubiłem te biblioteki.

Impact Soundworks Shreddage 2: Absolute Electric Guitar

To moja niegdyś wymarzona "sztuczna" gitara. Ileż ja się filmików z nią naoglądałem! Byłem strasznie "napalony", kiedy trafiła się w końcu promocja - kupiłem i zawód! Okazało się (czego jakoś filmiki reklamowe i sam producent wówczas NIE PODKREŚLALI), że to jest "goła" gitara, bez żadnych symulacji wzmacniaczy, efektów itd. Co oczywiście doprowadziło do ogromnego rozczarowania, bo zamiast opracowywać szalone solówki czy okraszać kompozycje mocnymi riffami, mogłem co najwyżej poplumkać nad wyraz nieefektownie... Teraz, oczywiście, to już nie problem, bo wszelkich symulacji wzmacniaczy i efektów mam mnóstwo - ale teraz Shreddage ma bardzo groźnego konkurenta, z którym póki co sromotnie przegrywa rywalizację o obecność w moich utworach. A w sumie szkoda, bo jeśli przyłożyłbym się nieco do nauki sterowania tym instrumentem, to efekty były pewnie bardzo dobre, jako że jest tu zaimplementowana bardzo duża liczba możliwości artykulacyjnych

MusicLab RealStrat 5

W RealStrata zaopatrzyłem się dość przypadkowo, bo był dodany w pakiecie do innego instrumentu. Szybko jednak okazało się, że przy wsparciu Guitar Riga czy VStompa daje bardzo przyjemny dźwięk, oferując w kwestii artykulacji i funkcji niemal tak samo dużą elastyczność, co Ample Guitar M III - jest gra solo, są akordy, są frazy. Do tego artykulacje przełączane za pomocą key switches i (od wersji 5) wzbogacona wersja Elite. Uwielbiam ten instrument i wykorzystuję wszędzie, gdzie się da - na płycie "Synergy" używałem go nawet zamiast gotowców pokroju Iron czy RG, ręcznie programując riffy. Oczywiście, nie mam co marzyć o zagraniu za pomocą RealStrata jakiejś naprawdę błyskotliwej solówki, ale jestem zadowolony np. z tej z utworu "Destiny".

Klawiaturowy gitarzysta

Jak widać, trochę się tych sztucznych gitar uzbierało i jak sobie przesłuchuję starsze i nowsze utwory z ich udziałem, to jednak jakiś tam progres słychać. Tak naprawdę jednak w kwestii elektrycznej gitary najlepiej wypada UJAM Iron oraz RealStrat dozbrojona jakąś fajną wtyczką efektową. Jeśli chodzi o gitarę akustyczną, to zdecydowanie Ample Guitar M III oraz UJAM Silk, zaś gitara rytmiczna to mimo wszystko Rob Papen RG. Wielkich rockowych przebojów raczej się z tego nie zrobi, ale można przynajmniej jakoś zasygnalizować prawdziwemu gitarzyście kierunek, w których chcielibyśmy pójść. Przede mną zatem jeszcze ten ostatni krok - namówienie jakiegoś gitarzysty do zagrania mojej muzyki.

Komentarze