[K] Accusonus ERA4

No i proszę, ledwo się zarzekałem, że już nie potrzebuję żadnych pluginów, a trafiłem na pakiet ERA4 firmy Accusonus. Słyszeliście o nim? Nie? No to posłuchajcie.

To generalnie pakiet do walki z wszelkimi "zanieczyszczeniami" w dźwięku. Szumy? Eski? Głoski wybuchowe? Żaden problem - no, przynajmniej tak zapewnia producent. A jak jest w praktyce?

Pakiet składa się z sześciu (wersja standardowa) lub ośmiu (wersja profesjonalna) wtyczek, przy czym wersja profesjonalna zapewnia dodatkowy de-esser i wtyczkę "uniwersalną", połączenie odszumiacza z usuwaczem pogłosu.

ERA D

Jest to właśnie owa "uniwersalna" wtyczka, w której jednocześnie usuwamy szum i pogłos. Nachodziło mnie pytanie, po co dołączać coś takiego do pakietu, który zawiera odszumiacz i usuwacz pogłosu jako osobne wtyczki? Okazuje się, że w tym szaleństwie jest metoda. Otóż samodzielne wtyczki możemy połączyć tylko szeregowo - to znaczy, że albo najpierw odszumiamy, a później usuwamy pogłos, albo odwrotnie. Tymczasem ERA D ma możliwość pracy równoległej obu algorytmów. Wprawdzie trudno jest mi ocenić rzeczywistą skuteczność, ale wydaje się (efekt placebo?), że faktycznie daje to nieco lepszy efekt niż dwie wtyczki stosowane jedna po drugiej. Pytanie tylko, dlaczego ERA D nie zawiera wszystkich wtyczek z pakietu albo nie jest jakimś rackiem, w którym można by je poustawiać i skonfigurować?

De-Esser Pro

Jest to ta bogatsza wtyczka, pomagająca w walce z sybilantami. Ma zdecydowanie więcej ustawień i dodatkowo widać w niej (na przebiegu fali dźwiękowej), które fragmenty są uznawane za niepożądane. Pomaga to skonfigurować narzędzie tak, by nie przesadzić z przetwarzaniem, co prowadziłoby do specyficznego seplenienia. Skuteczność oceniam na niezłą i chyba większą, niż zazwyczaj używany przeze mnie Waves De-Esser.

De-Esser

Tu się nie będę rozpisywał. To jeden z pozostałych pluginów, które mają maksymalnie uproszczony interfejs użytkownika. Duże pokrętło siły działania i drobne kontrolki, lekko dopasowujące otrzymywany efekt. Działa nadspodziewanie dobrze.

De-Clipper

Ta wtyczka bardzo mnie zaciekawiła, bo jest to usuwacz przesterowania. Jeśli mamy sygnał, który został przycięty ze względu na zbyt dużą głośność, De-Clipper powinien sobie poradzić. Niestety, zawiodłem się - tutaj cudów nie ma. Przesterowanie to przesterowanie. Owszem, były fragmenty, gdzie wtyczka jakoś tam dała radę, "zaokrąglając" dźwięk tak, że prawie nie było słychać przycięcia, ale w większości wypadków - rady nie dała.

Noise Remover

No, muszę powiedzieć, że z kolei ta wtyczka zaskoczyła mnie pozytywnie. Jak na tak ubogie ustawienia, działa nadzwyczaj sprawnie. Wprawdzie, gdy zakłócenia są duże, pozostaje troszkę metalicznych artefaktów, ale te da się usunąć bramką szumów.

Plosive Remover

To chyba największe pozytywne zaskoczenie. Zawsze myślałem, że z głoskami wybuchowymi nie da się skutecznie walczyć. Wszelkie "pe" i "ky", będące wynikiem braku pop-filtra, w zasadzie albo skazywały nagranie na skasowanie, albo wymagały mnóstwa pracy z zaznaczaniem, ściszaniem i tak dalej. A tu proszę: wtyczka działa i wszelkie wykryte głoski są sprowadzane do normalnego, akceptowalnego poziomu.

Reverb Remover

Mam już dwie tego typu wtyczki: Acon Deverberate oraz SPL De-Verb Plus. Ratowałem się nimi, gdy jeszcze nie miałem zaadaptowanego pokoju i efekty, zwłaszcza w przypadku Deverberate, były jako-takie (w przypadku SPL - mizerne). Od biedy można było przymknąć oko na degradację sygnału - przynajmniej wówczas tak myślałem. Teraz nie używam, chyba że muszę ratować nagranie dokonane w kuchni czy łazience. Reverb Remover umieściłbym gdzieś pomiędzy tymi dwiema wtyczkami - jest łatwy w obsłudze jak SPL, a efekty momentami daje jak Deverberate. Tak czy owak - to wtyczka stosowana w "ostatecznej ostateczności".

Voice Leveler

No i na koniec wtyczka, która - generalnie - służy do pogłośnienia sygnału i działa trochę jak kompresor, a trochę jak kontroler głośności. Mnie zaciekawił przełącznik Breath Control - myślałem, że to będzie coś w rodzaju usuwacza oddechów, coś w stylu Waves De-Breath. Może w zamyśle tak miało być, ale wyszło mocno tak sobie. Głośność - OK, ale usuwanie oddechów - mizeria.

I jak wrażenia?

Pakiet, jako całość, wypadł bardzo przyjemnie. Zadziwiające, jak sprawnie można zautomatyzować dobieranie parametrów tak złożonych w końcu algorytmów, by posługiwać się w zasadzie jednym pokrętłem! Oczywiście, są też minusy - jeśli wtyczka nie działa dobrze przy "inteligentnej" kontroli, nie da się pomyśleć "za nią" i ustawić parametrów ręcznie. Coś za coś.

Za to trochę zniechęca cena - wprawdzie obecnie, w "cybernetycznym tygodniu" jest obniżona o ponad 70%, ale to wciąż daje 99 dolarów (mam na myśli wersję standardową, profesjonalna, zawierająca ERA D i De-Esser Pro, jest o 200 dolarów droższa). Tak, dostajemy 6 wtyczek za cenę jednej (albo i połowy) porządnej (np. de-essera od FabFilter), ale i też nie mamy takiej kontroli jak w profesjonalnej wtyczce. Jeśli ten pakiet rzeczywiście w normalnych warunkach kosztuje ponad 350 dolarów, to jest to cena nieadekwatna do możliwości. Te 99 dolarów wydaje się już bardziej odpowiadać wartości pakietu. Ciekawym, czy po zakończeniu tych wszystkich promocji, związanych z końcem roku, producent rzeczywiście przywróci oryginalną cenę?

Dopisek z 19 marca 2020: minęły trzy miesiące i w sklepie Accusonus pluginy są w praktycznie niezmienionej, wciąż promocyjnej cenie. Tyle tylko, że są "przecenione" nie o 70%, ale o... 60%. Różnica niewielka i tylko potwierdzająca, że tak naprawdę część "świątecznych promocji" jest promocją tylko z nazwy...

Komentarze