Najnajnaj 2024

Tegoroczna edycja "Najnajnaja" znów nie będzie się drastycznie różnić od edycji zeszłorocznej. Większość zmian polega na aktualizacjach, czyli przejściu z wersji starszej na wersję nowszą, chociaż do grona regularnie używanych narzędzi dołączył program Steinberg SpectraLayers, a BBC Symphonic Orchestra po raz pierwszy poczuła na plecach gorący oddech konkurencji, czyli Chamber Strings. Ale przejdźmy do konkretów.

Instrumenty

  • Spitfire BBC Symphonic Orchestra Core
  • Modartt Pianoteq 8
  • Spitfire Chamber Strings Core
  • Spectrasonics Omnisphere 2
  • Luftrum Bioscape

Efekty

  • wtyczki FabFilter (przede wszystkim Pro Q4)
  • wtyczki Sonible (w zasadzie pełne pakiety pure i smart)
  • wtyczki Acon
  • wtyczki iZotope RX Advanced
  • ThreeBody Technology SpecCraft

Programy DAW

  • Cockos Reaper 7
  • PreSonus Studio One 7 Pro
  • Steinberg Cubase 14 Pro

Narzędzia

  • Acon Acoustica 7.7
  • Steinberg WaveLab Pro 12
  • Steinberg SpectraLayers
  • Ghisler Total Commander 11
  • Whisper + Chapters Creator

Komentarz

Różnic nie ma zbyt dużo, chociaż te, które są, mogą pozostać na długie lata. Po pierwsze, w tym roku z tronu bezpowrotnie spadł FabFilter Pro-Q3, a zastąpił go... Pro-Q4. Od tego nie będzie odwrotu, a przynajmniej - mając w zanadrzu Equalizaer Pro czy Kirchhoffa - żadnej zmiany tutaj nie przewiduję.

Drugą sporą i dość niespodziewaną zmianą jest wymiana Soothe 2 na SpecCrafta. W sumie tego w żaden sposób nie planowałem, ale samo tak wyszło, że jednak częściej wrzucam do sesji SpecCrafta - jakoś łatwiej mi się go ustawia niż Soothe, a może rezultaty są po prostu lepsze?

Wymiany doczekały się oba duże DAWy, czyli Studio One oraz Cubase. Ten pierwszy jest w intensywnym użyciu od kilku tygodni, Cubase na razie leży odłogiem, chociaż początkowo zapowiadała się sytuacja zupełnie odwrotna. Niestety dla Cubase'a, Studio One ma dużo lepiej przemyślaną obsługę artykulacji i do aranżowania na orkiestrę pasuje mi dużo bardziej.

Co zaś do brzmień orkiestrowych, to w okolicach od "czarnego piątku" do Nowego roku działo się naprawdę sporo i dużą szansę na wskoczenie do czołówki miały wtyczki od Audio Imperia. W praktyce jednak najczęściej sięgałem po Chamber Strings - do tego stopnia, że obecnie od wersji Core zaczynam prawie każdą aranżację, potem dopiero ewentualnie zastępując małą orkiestrę czymś większym. Chamber Strings brzmi świetnie i jest stosunkowo szybkie we wczytywaniu... O mały włos do zestawienia nie wskoczył Brass Band Soloists, który brzmi re-we-la-cyj-nie. Nie używam go jednak (jeszcze) zbyt często.

O SpectraLayers już wspominałem - po kolejnych aktualizacjach i pełnym wykorzystaniu kart RTX, odszumianie i "odpogłosawianie" brzmi świetnie i działa bardzo szybko, więc i nie dziwota, że się przełamałem i większość tegorocznych audiobooków przeszła przez SpectraLayers. Podejrzewam za to, że w przyszłym roku może zabraknąć w narzędziach Whispera - odkąd przestałem nagrywać podcast, Whispera używam co najwyżej do transkrypcji dzienników audio, a tego nie ma już tak dużo.

W chwili obecnej prognozuję na 2025 rok największe zmiany w sekcji instrumentów wirtualnych, bo już w tym momencie na horyzoncie majaczą się przynajmniej dwie duże biblioteki, o których zawsze marzyłem i które mają szansę stać się podstawą mojego warsztatu. Ale o tym, czy faktycznie tak się stanie - przekonamy się za 12 miesięcy.

Komentarze