Tascam Portacapture X8 - firmware 1.30

Od drugiego tygodnia sierpnia Tascam zapowiadał nowy firmware dla Portacapture X8. Oczywiście, zapowiadał bez podawania absolutnie żadnych szczegółów, za to epatując słowami "wkrótce", "nowe możliwości", "jeszcze lepsze doświadczenie". Nic chyba dziwnego, że 31 sierpnia, kiedy to firmware wreszcie pojawił się na stronie producenta, rzuciłem się na niego niczym pająk na złapaną muchę.

Na początku zdziwiło mnie nieco, że ani na stronie, ani w poście na Facebooku nie umieszczono żadnych informacji o tym, cóż w ogóle ta wersja zawiera za nowości. Także w pliku zip próżno było szukać choćby pliczku tekstowego z opisem. Dopiero później znalazłem plik pdf, dokładnie opisujący nowości, zaś na samej stronce pojawiła się stosowna tabelka z informacjami.

Wrażenia z czytania zmian idealnie pokrywają się z całym moim podejściem do Portacapture X8. Z jednej strony jest nieźle, są plusy, ale z drugiej... ech. I tu jest podobnie, chociaż zdaję sobie sprawę, że moje lekko negatywne nastawienie bierze się głównie stąd, że dla mnie X8 jest przede wszystkim rejestratorem terenowym, zaś główne zmiany są skierowane na wykorzystanie X8 w roli interfejsu audio...

32 bity

To pierwsza zmiana, którą chwali się Tascam. Portacapture X8 jest wprawdzie 32-bitowy od samego początku i jest to jedna z jego marketingowych przewag, jednak aż do teraz 32 bity nie działały po podłączeniu urządzenia do komputera. Sterowniki dawały możliwość ustawiania "zaledwie" 24 bitów.

Teraz się to zmienia i po zainstalowaniu sterowników ASIO w wersji 1.10, gdzie można wybrać sobie 32 bity. Zajęło to producentowi parę miesięcy, ale jednak się udało.

Mix Minus

Osoby korzystające z trybu "Podcast" w X8 otrzymały funkcję Mix Minus. Dzięki temu przy współpracy z komputerem sygnał pochodzący właśnie z komputera nie jest do niego odsyłany, co zapobiega powstawaniu charakterystycznego echa. Jako że wszystkie szanujące się "konsolki" w rodzaju RodeCastera czy MixCasta tę funkcję mają "od urodzenia", cieszy jej obecność także w X8. Zmiana zupełnie nie dla mnie, ale doceniam jej potencjalną wartość dla osób korzystających w ten sposób z rejestratora.

Presety!

No, i nareszcie coś, z czego skorzystają ludzie używający Portacapture X8 w terenie. A przynajmniej mogą skorzystać. Ta zmiana to tak naprawdę dwie osobne, choć powiązane.

Pierwsza to możliwość zapisania konfiguracji pojedynczego kanału jako presetu. Czyli możemy sobie w jakimś kanale ustawić poziom, włączyć/wyłączyć efekty, załączyć zasilanie phantom i tak przygotowany kanał zapisać w jednym z trzech dostępnych slotów. No i oczywiście później, jeśli będziemy potrzebowali akurat takiej właśnie konfiguracji, to zamiast pracowicie wszystko ustawiać od zera, wczytujemy preset i po sprawie.

Jedyne, czego bym się czepił, to brak możliwości edycji nazwy takiego presetu - fajnie byłoby mieć jakieś własne nazwy, np. "sE8+EQ" czy "SM7B+gate". Może jeszcze liczba slotów mogłaby być większa, ale to już zwykłe "chciejstwo" - myślę, że w praktyce trzy w zupełności wystarczą, bowiem...

...bowiem jest jeszcze jedna zmiana. Otóż ogólną konfigurację wszystkich kanałów także można zapisać jako preset (i także tutaj mamy trzy sloty). Czyli ustawiamy pracowicie wejścia, np. nagrywanie wbudowanymi mikrofonami + na kanale 3 mikrofon pojemnościowy z zasilaniem phantom. Albo inną konfigurację: mikrofony wbudowane wyłączone, a do 3 i 4 portu podpięte mikrofony dynamiczne. I takie kompletne setupy zapisujemy, po czym stają się one dostępne w "karuzeli", skąd można wybierać programy tematyczne (w rodzaju omawianego wcześniej "Podcastu").

I znów ponarzekam, że nie da się nazwać tych presetów po swojemu, ale to drobiazg.

Cóż jeszcze?

Podobno zwiększono szybkość uruchamiania urządzenia, ale że o tym nie wiedziałem wcześniej, nie zrobiłem odpowiednich pomiarów, więc muszę wierzyć producentowi na słowo. Podobnie jak w to, że "zwiększono stabilność". Komunikatu Invalid Card od czasu aktualizacji nie widziałem, może więc faktycznie coś poprawiono. O tym przekonam się po dłuższym czasie.

Ostatecznie

Ostatecznie muszę uznać aktualizację jednak za dość udaną, choć nie do końca mi pasującą. Naczekaliśmy się trochę na nią, jednak presety to na tyle przydatna rzecz, że już machnę ręką na miesiące oczekiwania. Mam tylko nadzieję, że na kolejną wersję z ważniejszymi poprawkami nie trzeba będzie czekać do 2023 roku.

Komentarze