Posty

Wyświetlanie postów z 2025

[K] Steinberg Cubase 15 Pro - krótko

Obraz
Dopiero co się zastanawiałem, czy będzie w tym roku kolejna pełna wersja Cubase (nawet podpytywałem "czatadżipiti", ale oczywiście nic nie wiedział). Wprawdzie siedzę aktualnie w Studio One 7 , ale listopad kojarzy mi się z kolejnymi premierami "Kubusia", więc byłem ciekaw, co tym razem wymyślili programiści ze Steinberga . Zwłaszcza że w zeszłym roku rzuciłem się na "czternastkę" , ale później nic z tego nie wyniknęło i wróciłem do Studio One . Od razu zastrzegam, że nowości jest tyle, że nie opiszę wszystkiego teraz - raczej zaznaczę te elementy, które interesują mnie najbardziej. Mam Cubase 15 dopiero od wczoraj, więc trudno, bym już wszystko dokładnie przetestował - na refleksje i uwagi należy poczekać przynajmniej do grudnia, wtedy już pewnie będzie wiadomo, co i jak. Nowe-stare Expression Maps Najbardziej zelektryzowała mnie wiadomość o zmianach w Expression Maps . Raz, że był to jeden z najmniej poprawianych modułów w ostatnich latach, więc...

[O] Orff i bałagan

Obraz
Na początku listopada publikowałem chóralnego Mozarta , więc cóż mogłoby być następne w kolejce, jeśli nie "Carmina Burana" Carla Orffa? Rzecz jasna, chodzi o najbardziej znaną część pierwszą, czyli "O Fortuna": Było to jednocześnie najpoważniejsze zastosowanie biblioteki Chorus od Audio Imperia . I to zastosowanie, które uwidoczniło bardzo wyraźnie zarówno zalety, jak i wady tej biblioteki. Zaletą bez wątpienia jest samo brzmienie, zwłaszcza w wariancie Energetic , słyszalne w nagraniu powyżej w końcówce. Takich głosów nie sposób wykrzestać z Symphonic Choirs czy Hollywood Choirs od EastWest . Największą wadą zaś biblioteki Audio Imperia , szczególnie przy programowaniu mock-upów istniejących już utworów, jest brak word buildera , czyli modułu pozwalającego wpisywać tekst do zaśpiewania. W Chorusie mamy tylko z góry narzucone kilkanaście sylab, z których musimy samodzielnie sklecić "coś" z grubsza przypominającego słowa. Jest to o tyle trudne, ż...

[K] Audio Imperia Glade (Studio)

Obraz
Czwartego listopada, czyli wczoraj, miała niespodziewaną premierę nowa biblioteka od Audio Imperia , a chodzi o darmową Glade . Najciekawsze w tym jest, że bibliotekę dostajemy zupełnie za darmo i to w aż dwóch odsłonach: zwykłej Glade i rozszerzonej Glade Studio , zawierającej więcej ustawień mikrofonów. Biblioteki od Audio Imperia lubię, więc i Glade przygarnąłem. A cóż to w ogóle takiego? Dwa oblicza Biblioteka działa na dwa sposoby: jako Glade Designer i pojedyncze Pyramid Instruments . Niepozorne początki... Glade Designer przypomina wielowarstwowe instrumenty znane z pakietu Native Instruments Komplete , Fables , Lores czy Pharlight : Cztery kafle w środku to warstwy, dwa koła po bokach to makra. Tylko tyle i aż tyle. Mamy maksymalnie cztery warstwy, na które wrzucamy przygotowane przez twórców patche - każdą warstwę można w pewnym stopniu skonfigurować, korzystając z przełącznika Layers : Możemy zmieniać nie tylko patch przypisany do warstwy, ale też sz...

Kłopoty z interfejsem audio

No i stało się, po ośmiu latach Focusrite Clarett 2Pre dokonał swojego żywota. Niby nie, a jednak tak. Jak do tego doszło i jakie czekają mnie konsekwencje - o tym będzie dzisiejszy wpis (uwaga! na końcu wpisu ważne uzupełnienie!) Złe złego początki Zaczęło się niewinnie i nic nie wskazywało na winę Claretta . Ot, od czasu do czasu Studio One przestawało "widzieć" Arturię KeyLab 61 . I Sparrowa . Pomagało zrestartowanie urządzeń lub odłączenie i ponowne podłączenie. Problem występował najpierw rzadko (np. raz w tygodniu), później intensywność wzrosła i doszło do tego, że przed włączeniem Studio One po prostu profilaktycznie wyłączałem i włączałem urządzenia. Później zdarzyło się tak, że zanikł nagle dźwięk z Claretta - pracowałem nad mock-upem i niespodzianka - naciskanie klawiszy przestawało generować dźwięk. Pomagała zmiana konfiguracji interfejsu, np. przestawienie bufora czy częstotliwości i dźwięk wracał. No, a później to już poszło "z grubej rury". P...

[O] Mozart i chór

Obraz
O Mozarcie było już w tym cyklu dwukrotnie, bo jakoś tak się zdarza, że i jego, i Bacha kompozycje aranżuje mi się najprzyjemniej. Były symfonie, były opery, były kwartety - czas na "Lacrimosa" ze słynnego, niedokończonego Requiem d-moll (KV 626). Oryginalnie Mozart napisał zaledwie 8 taktów wokalnych, cała reszta została przygotowana w tym wypadku przez ucznia i przyjaciela rodziny, Franza Xavera Süssmayra. Niemniej, dzieło wykonywane przez prawdziwą (choć ograniczoną w tym wypadku) orkiestrę i duży chór robi ogromne wrażenie. W zasadzie nie sposób odtworzyć je w sposób sztuczny, korzystając tylko z bibliotek VST - ale próbować można. Zdecydowałem się na opracowanie "Lacrymosa" z dwóch powodów. Po pierwsze - lubię Mozarta. Po drugie - chcialem wreszcie poznać zawiłości Word Buildera z bibliotek EastWest . A mam w swoich przepastnych zbiorach aż dwie chóralne biblioteki tej firmy: Hollywood Choirs i Symphonic Choirs . Hollywood Choirs jest nowszy i brzmi (moi...

[K] Spectrasonics Omnisphere 3

Obraz
Miałem kiedyś ambicję stworzyć cykl pt. "Źródła dźwięku" - ostatecznie ukazały się tylko dwie części, w tym ta o Omnisphere właśnie. Osoby nie mające pojęcia o tym, czym jest Omnisphere , zachęcam do przejrzenia tego tekstu, bo w zasadzie wszystko, o czym tam pisałem, odnosi się także do wersji trzeciej. Dzisiaj zatem będzie tylko o nowościach, mających znaczenie typowo dla mnie - serdecznie przepraszam zatem wszystkich liczących na przekrojowe i szerokie omówienie tego syntezatora. Jeszcze więcej miodu Omnisphere kupowałem te lata temu (niedługo będzie już dziesięć!) głównie z myślą o brzmieniach typu pad , bo w czasie prac nad albumem Via bardzo tego typu barw pragnąłem, a nie było zbyt wielu instrumentów, które by je mogłby w wysokiej jakości dostarczyć. Czy może powiem precyzyjniej - ja wtedy zbyt wielu takich instrumentów nie znałem. Omnisphere szybko udowodniło, że pady rzeczywiście ma świetne, ale prócz nich ma świetne wszystko inne i tym sposobem stało się...

Plany czarnopiątkowe

Obraz
Zbliża się listopad, a końcówka listopada to tradycyjnie także tzw. "czarny piątek", czyli możliwość skorzystania z rozmaitych okazji i obniżek cen na w zasadzie dowolne towary. Oczywiście, już od dawna nie jest to "czarny piątek", a raczej "czarny listopad" - o tym pisałem wielokrotnie, także w zeszłym roku . Ale tak jak przed rokiem, postanowiłem zastanowić się, czy na coś specjalnego czekam? Bez wahania W związku z kłopotami z interfejsem audio, to właśnie takie urządzenie jest na moim zakupowym celowniku. Rzecz jasna szanse na to, że akurat trafi się promocja na jeden z wybranych modeli jest bardzo nikła, ale nie zerowa, więc pewnie do ostatniej chwili będę wstrzymywał inne zakupy. Liczę, że czasem niektóre sklepy mają promocje przez cały miesiąc, ale tylko w danym dniu czy tygodniu na wybrane produkty. I na tym w zasadzie kończą się moje must-have w tym roku. Z instrumentów mam w zasadzie wszystko, niczego jakoś pilnie nie potrzebuję, zatem mo...

[O] Pachelbel i organy

Obraz
Chyba większość z Was się zgodzi, że Johann Pachelbel jest najbardziej znany ze swojego "Kanonu D-dur". Chyba każdy go słyszał - jeśli nie w klasycznym wykonaniu, to w jednej z milionów przeróbek (choćby "C U When U Get There" Coolio). Ja również przygotowałem swego czasu mocku-up tego kanonu, ale że nie potrafiłem go uczynić odpowiednio interesującym, na razie od ponad pół roku kurzy się gdzieś na dysku. W zamian, słuchając różnych składanek organowych w poszukiwaniu interesującej kompozycji natrafiłem dość nieoczekiwanie na Pachelbela właśnie: Muszę przyznać, że był to wybór robiony "uszami i sercem", bo kolejność była właśnie taka - najpierw usłyszałem te piękne melodie, a dopiero potem sprawdziłem, z czym mam do czynienia. A tu - nieoczekiwanie - Pachelbel. Ciekawostką jest, że chociaż Pachelbel żył w podobnym okresie co Jan Sebastian Bach (Pachelbel był od niego o ponad 30 lat starszy), to prawdopodobnie nigdy bezpośrednio się nie spotkali. Nie b...

[K] Acousticsamples VBrass French Horns

Obraz
Tekst na temat VHorns Saxophones kończyłem wyznaniem, że nieustannie czekam na zapowiadane od bardzo długiego już czasu wirtualne waltornie. W tym zakresie jeszcze do niedawna byłem głodny świetnych brzmień. To naprawdę była wielka szansa dla Legacy Horn od StreamTech Music , bo to i ładny instrument wirtualny, i brzmiący BARDZO przyzwoicie. Co z tego, skoro jego ładowanie na moim obecnie całkiem przyzwoitym komputerze ze 128GB pamięci i trzema dyskami M.2 trwa całe minuty! Dosłownie - załadowanie jednej instancji Legacy Horn do Kontakta trwa dłużej niż wczytanie wszystkich sekcji smyczkowych VSL Duality Strings . Albo - żeby pozostać przy Kontakcie - szybciej wczytują się wielowarstwowe Spitfire Chamber Strings czy Audio Imperia Dolce , gdzie na jedno brzmienie przypada kilka instancji Kontakta . Bardzo dobrym pomysłem za to było wyposażenie się w Beauforta od Orchestral Tools - nie jest on może specjalnie przydatny do grania lirycznych linii, za to w partiach mocnych, a ju...

Spitfire Audio w mojej praktyce

Obraz
Jeszcze parę lat temu uważałem Spitfire Audio za producenta bodaj najlepszych bibliotek orkiestrowych, jakie można zdobyć współcześnie do domowego studia. Z pewnością wiązało się to z pewną "elitarnością" tychże bibliotek, z kolei owa "elitarność" nierozerwalnie wiązała się z wysokimi cenami. Biblioteki Spitfire były drogie, a skoro tak - dumałem - musiały być jednocześnie bardzo dobre. Jak widać, te lata temu moje myślenie było bardzo proste - firma robi drogie biblioteki, które mimo to nieźle się sprzedają, więc siłą rzeczy muszą być świetne. Paradoksalnie, taka logika nie musi być specjalnie daleka od prawdy. Źródło: Spitfire Audio Albion ONE - niespełnione marzenie Zaczęło się od marzeń o bibliotece Albion ONE - tak, tak, tej bardzo już teraz "klasycznej" czy może nawet przestarzałej (no, dobrze, edycja rocznicowa z 2024 parę rzeczy poprawiła, nie będę się kłócił). Albionu używało mnóstwo osób, więc ja także chciałem - ale przez te wszystkie...

[K] Modartt Pianoteq 9 Pro

Obraz
Kiedy w kwietniu tego roku aktualizowałem Pianoteq do wersji Pro , zadawałem w podsumowaniu pytanie, cóż jeszcze firma Modartt mogłaby poprawić w swoim instrumencie, bo wersja ósma spełniała wszelkie moje oczekiwania. Odpowiedź na to pytanie pojawiła się wraz z premierą wersji dziewiątej - a że wpadłem w tzw. grace-period , to wersję tę otrzymuję za darmo (!). Inni użytkownicy Pianoteq mogą się zaktualizować do "dziewiątki" za 29 dolarów, niezależnie od tego, czy używają wersji Stage , Standard czy Pro (oczywiście ta cena dotyczy tylko przejścia w ramach tego samego poziomu, przejście ze Stage na Standard czy ze Standard na Pro kosztuje dużo więcej). Skoro zatem nic mnie to nie kosztuje, wersję dziewiątą zainstalowałem ochoczo i przystąpiłem do... korzystania. Nowości Nie będę tu nikogo oszukiwał, że nowa wersja bije na głowę wersje wcześniejsze jakością dźwięku. Różnice są subtelne, bardzo subtelne i w zasadzie najważniejsze praktyczne zmiany są trzy: nowe...

Nie-tak-duże orkiestry - porównanie chamber strings

Obraz
Prócz dużych i średnich składów smyczkowych, takich jak choćby Spitfire BBC Symphony Orchestra czy Cinematic Studio Strings czasem potrzebujemy składów nieco mniejszych. Zwykle są to konfiguracje w rodzaju sześcioro skrzypiec pierwszych, pięcioro drugich i altówek, cztery wiolonczele i trzy kontrabasy (plus-minus jeden w każdej z sekcji). Takie składy dają już pełniejsze brzmienie niż kwartety czy kwintety smyczkowe, ale nie tak rozmyte i potężne jak pełna orkiestra. Tego typu małe orkiestry kameralne świetnie nadają się do grania finezyjnych kompozycji Haydna, Mozarta czy Vivaldiego, nieco gorzej im idzie przy symfoniach Beethovena czy utworach Wagnera. Małych składów smyczkowych, wbrew pozorom, wcale nie ma na rynku bibliotek specjalnie dużo. A skoro mam ich trochę, postanowiłem kilka z nich po prostu porównać. Jako że biblioteki musiały wykazać się w "Divertimento D-dur" (a konkretnie w trzeciej części, "Presto"), z marszu odpadły takie biblioteki jak Pēteris...