U-He Zebra 2 dla weteranów
Odkryłem właśnie, że producent moich ulubionych syntezatorów VST, czyli Divy i Repro, oferuje jeden ze swoich instrumentów, Zebrę 2, na bardzo korzystnych warunkach. A wszystko dla tych, którzy są posiadaczami starszych, fizycznych syntezatorów, najlepiej analogowych (ale niekoniecznie, jak pokazuje mój przypadek). Jeśli posiadasz stary instrument, a chciałbyś kupić Zebrę, wystarczy pobrać specjalny plik, wydrukować go i postępować zgodnie z umieszczoną na nim instrukcją. Jeśli nasz instrument przejdzie weryfikację, otrzymamy kod, dający 50$ zniżki na zakup. Akcja trwa już bardzo długo, ale jakoś mi to do tej pory umykało.
W moim przypadku do zniżki uprawniały obie starsze Yamahy: PSS-780 oraz MU-50, zatem skorzystałem z oferty i mogę teraz odpowiedzieć na pytanie: czy warto skusić się na Zebrę?
Czy Zebra jest fajna?
Na pewno Zebra 2.8 jest potężnym syntezatorem. Cztery oscylatory, bogata sekcja filtrów, kilka LFO i wbudowane efekty (pogłos, delay) oraz sekwencer dają olbrzymie pole do popisu. Wystarczy posłuchać wbudowanych presetów, by dość przekrojowo przekonać się, do czego zdolne są algorytmy tego instrumentu.
Co ciekawe, Zebra 2 ma zauważalnie mniejszy apetyt na moc obliczeniową niż Diva, więc spokojnie można używać wielu instancji lub "gęstszych" aranżacji. Wiadomo, że jakość "analogowości" (nie wiem, jak inaczej nazwać zdolność do cyfrowego generowania analogowego brzmienia) jest w przypadku Divy większa, ale - moim zdaniem - Zebra daje radę i jej brzmieniu niewiele można zarzucić.
Zebry są różne
Obecnie są "w obrocie" cztery wersje Zebry, dwie komercyjne, a dwie darmowe. Komercyjne to omawiana "dwójka" oraz oparta na niej Dark Zebra z nowym zestawem presetów (sprzedawana osobno, ale wymagająca licencji na zwykłą Zebrę 2). Darmowe są Zebra CM, dostępna m. in. z różnymi czasopismami (posiadająca liczne ograniczenia i własny interfejs użytkownika) oraz Zebralette, czyli najprostsza wersja z jednym generatorem (aczkolwiek również świetnie brzmiąca!). Jeśli więc ktoś chce przetestować bez ograniczeń czasowych działanie zebrowych algorytmów, może śmiało sięgnąć bo Zebrę CM lub Zebralette, a jeśli się do nich przekona, przejść na Zebrę 2.
Dark Zebra
Zebra CM
Zebralette
A co się nie podoba?
Przyzwyczajony do przeglądarki brzmień w Divie i obu Repro, nieco zdziwiłem się po przejściu do analogicznego modułu w Zebrze. Obsługuje się go identycznie, jednak zamiast klarownych nazw kategorii (basy, arpeggia, pady, leady), mamy tajemnicze "Clowns", "Lupins" czy "Orgones". W ramach każdej tej grupy mamy wymieszane brzmienia o różnych charakterze, co dość utrudnia wyszukiwanie.
Każdy według siebie
Każdy według siebie musi ocenić, czy brzmienie Zebry mu odpowiada - na szczęście można pobrać wersję testową i samemu się przekonać lub wypróbować wersje darmowe. Moim zdaniem - warto. Jest to świetnie brzmiący syntezator o bardzo dużych możliwościach kreacji złożonych brzmień. Firma U-He rzadko oferuje zniżki na swoje produkty - nawet w "czarne piątki" czy "cyfrowe poniedziałki" - wychodząc z założenia, że ich instrumenty zawsze są warte tyle samo, a użytkownicy płacący pełną cenę mogą się poczuć dotknięci, że inni dostają to samo za pół ceny. Warto więc skorzystać z oferty dla "dinozaurów", jeśli posiadacie jakiś stary syntezator.
PS. Uprzedzając ewentualne pytania - nie, artykuł nie jest sponsorowany, nie odnoszę żadnych korzyści z przychylnego traktowania instrumentów od U-He. Po prostu są dobre i tyle.
Komentarze
Prześlij komentarz